Wpis który komentujesz: | wpsi zastepczy...ee tam napsize mimo,ze jest 11:30 sci a ja musze wstac o 6 tej. Wiec co mi lezy na duszyce. Bylme u cioci dzisja i ajkz wykleogldal siaks telonowel-teaz oglda wszytko co leci,bo jest cgwilow bezrobotna.Przypomnial mi sie artykul z gazety o tym,ze ogldanie takich telonwlezplascza psychiek i "odmurzcza" zwrocilem uwage na to ostnie-moja cicoa ma jedyna odpowiedz na to-"niech ci naukowcy znajda mi prace". Jakkoliek rozmowa na tetma robieni czegos wiecj niz czytania romansow i golanie tenole.Odbowiedz brzmi-"nie che mi sie,nie nadje sie do tego,jestm za glupia i tak dalej" fakt faktme,zenigdy nie lubial czytac nic intesujacego czasopism ktore moj ocjeic kupowl-wiedza i zycie czy same saiens-czy jakso tak.Lezaly i sie kurzyly mimo,ze byly ciekawe naprwdedalkazdego.Wszytko tam bylo,pytani ktore zdaje teraz,tam byly odpowiedz na nie-rzoen dziwne pytania le byly... przyszedlem do domu i sam zaclzem przegldasmailivna dysky czyli przygody mldoego supermana...i w momenci dotralo do mnei czemu niektorzy ogldaja takie serailea neiktozy inne. Porste ludize lubaicy narzekac na zycie i tak dalje i tak dalje zalamywac sie i bedacymi sami ogldaj telnowlegdzie jst ktsoktocierpii robisoie nostop krzywde ,albo keidy mlody podrywa sta babe dlasky itpttd. ja ogldam inne takei w ktorych jest nadzieja,dobre sie koncza,jest bohater.Ciocia stwierdzila,ze owli takei bo sa "zyciowe"... fakt sa zyciwoe jest mase zlych rzecy wnich ,ludzie gina umeirja zdradzaj sie niszcza i tak dalej.Czemu ona oglda to,takie seriale?zyje w swiec w ktorym tez czesciow zyje ,w kotrym jest sama nie ma meza jest juz wiekowa(no ma prawie 50 lst slr jrj xsloxnir jrdy -nri bfr msilnikog i finito. Kiedy pwoiedlzme,ze znam szcesliwe malzenstwo w kotrym ona ma 50 lat a on 30 sci-serio,naprawde zadroscilem jej jakopowidal o swoimmezu(tej zanjomej) ,jej maz ja kocha na kzdym korku rownierz mimo,ze ona ma syna mlodszego od niegoo 3 lata.A wrcajc do tematu -odrazu ajk powiedizlem,e on jest mlodszy,toprerwalem cioci ale chcail powiedizc-ze moja znajomamusi sieliczyc z tym,ze za prae alt tamten znajdzie sobie inna i odejdzie... taki jest jej sposb msyaleni zawsze.Zakdalc najgorsze.Zawsze tak robila odkadpameitam,wszyscy w moje rodzinie zakdlai najgorsze a od penwego monetu wmoim zyciu mj ojciec tez...upsnie zamknalem naiwsu ale co tam:> gratuluej tym ktorzy dotra do tegopunktu [tu skaldm grtulucja,czeowny dywan,kwiaty,przemraszorkiestry detej heh :)] hmm o czym toja...a wiemz,e jeslis ei zakdal,zejakies comarzneis ei eni spelni i czescie sie to powtarza bardz rozwarza niz mysli o tym amrzeniu tos ie nigdy ono nie spelani.W taki spob moaj ciocia uwielbia myslec.Porsotu uwilebia. A co aj ogldam? seriael w ktorych wszytko konczy sie dobre,jest niepokoany bohater ktory kryje sie przed siwatme ze swoimi czynami taknaprwde,kryje sie za jaks maska.Aleejst kims.Nigdy nie lubielm batmana aleza to superman lubie abrdzo.Czemu? boma rodzine ktora jest zawsze rpzy nim wtedy keidy tego potrzebuje i daje mu zyc nie stojac nad nim[doslownie] w kazdje mzoiwje chwili.i potrafia go przytulic i wogole.Moja rodzina jest dziwna. Po smiercmoje mtaki-maielm nei cale 4 lata wszysc dostali odswiru.Wszytskich bylopelno wokol mnie.chcieli aby mi sie nic nie stalo..alejesli nie umiesz zyca,narzkeasz tak ajk cicoia nigdy nie bedziesz dobrym"Zastepczym rodzicem".Przekaozano mai amse aprnoi kotrych pwoli siezpobywam-nei dalem 4 razy na prwojazdy,tzn 3za4razme zadlem...bo cicoia przekal mi sowj apnroej jezdzenia smaochdoem.sam twierdzi,ze ona bedzie jezdzic jak wszkei samochody beda jechazc za nia-tat mowilmi,ze zawsze takbylo,poglebilo sie jej kiedy jej rpzyjaciolka wlazla pod smapchd wychodzac zaa autobus-skorteraz ma wolen mam prekichane bo nie wiemkeidy bedzie meni osberwowaci zawsze chodze prze swiatla...to,zetamtwlazlapod auto zaautbous tobylajej wian ,to jest tak ajks ei czlowiek nie roglda gdzie dzie,ale maielm parepowanzyc wantu jak bylemmaly jakprzchodzielm zza autbous szkoda tylko,ze ja zawsze zachouje te zasady.A nie dalem prawk odrazu bo maielm pecha i streswaiki mnie wszyscy keruacjy dosjibakepcicoia i tat-ci ktorzy nie siedlzi za keirownica wtedy juz od 10-12 lat]... aa bylo lduzi za dzuo wokol mnie i dzike temu keidys wilkorotnie msyalem o samobojstwie tak serio.czemu? wiesz wszytko jest pikne i ladne ale ,na to an tamto nie amielm czasu,bomusaelm byc pod kontorla,nie amielm koegow bo moglem seispotykac z nimi tylko wtedy kiedy oni wyjezdzali.Pisanie lsitow do klubu anime-cioci sie nduzilo uapral sie,z ebdzie sprwadzac beldy orotograficzne-no tak sprawdzajmy beldy orotograficzne i takd alej ,przelgdajamyz eszyty abys spradzic beldy a dla meni to bylo porstu szpiegowanie na ajzdym korku na kazdym.Mialem tego dosyc.Prznano mi sie paremeisicy temu,ze po seirc mamy,faktycznie pilnowano mnie.na kazdymkorku.Pilmnowalmnei dzidake ktory nienadje sie an przykadl ojca czy przykadlroziwazywnai -czego nei moglzrobic wymaglsilaodinnych slabszych-zmineil sei i tak naprwde jest dobrym czlowiekm,ale robi swoj wplyw na psyche...cicoia ktora nie chcialsobei ulozyc zycia x kims trzymalsietylko zonatych koelznkei dlaszych czesci rodziny ktore nie romanwolasy tylko trzymaly si swoich facetow...ojwcie kotrysie zalam p msirc mamy czy babcai ktoa byl ofiara sytuacji u dzidakow... daltego szukalem bohatera aby sei wyrwac z rtegodziwnego czesgo.sam cchaielm byc.Batman stal sie wileki dziek bolwi i samotnosic i nie tylkoon. wielsie zmineilo od tegoczasu.ale supertez nie jest... Nie che zyc w siwiec w kotrym jesamsproblemow-wiec ogldaj c seriaeluciekam od nich-tych od ktorych nie cuiekam na codizen.porobuje ,dostej ksoza ale probuje dalej.takjak nauczyl mnie seriael cicoai zas oglada toco poakzje jak sie ooddac i umrzec. Jest to chore i to abrdzo. Ale chcuialbym byc tym superbohatrem ktry im kiedsy pomzoe,przynajmniej czesi .Niejtirzy nie cha pomocy.Unnych muse do tego zmusic.alecieszy mnei to,ze po tylu tlach ja potrafie sie dogdac z dzidkeim jako jedyny.Wszys panikuj po 10 minutach rozmwy i podchodza do meni i za pecmaimowa[mow tak jak on che-tluczuem czym sie rozni slwo progmraonwi od powszechnie uzywanego tegoslwoa 50 lat temu] wyzywaj ana mnei,zalmuja sie i boja.Nikt chyab nigdy nei amila odwagi z dziadkeim rozmawic tak naprwde,Fakt jest szloany silny i tak dalej.alewiemz,eptorafie zawsze sie z nim dogdac ainni sie boja.I chodz z tego jstem dumnu i dzidaek tez sie tego cieszy mimo,ze nigdy tego ne powie.tak smo ajkz moej oepratywnosci w abnkowsic-uczyl mnei jak zkadlc laoty itp.teraz ja przyhcodze z nim porzomawaic an ten temat.Lubi te rozmowy,wim widze tow nim. Mim marneiem bylopomagac ludziom.i chyab to marnzie jes wemnie andal.Takajk ci superbohaterowi tylko najpier msuze pomocsobie.Wyzdrowiec i pmoc innymmajca taka sma wytrwalosc jak aj do dziadka Naj abrdzije minie smeiszy jedna rzecz :wszys powtarzaj,ze dziadek zlagdnail rzp wyhncowyaniu mnie i ze maielm lepeij.Nie jest to prwada.bo powtarzeni tegonostop i wilkrotnie zazdroszcenie mi na zasadzie milsoc kaian i abla z bBibli,czy smierc moej matki czy wiel inncyn rzeczy ktore sie wydzayky i dywarza jezce.to nie fer.Ale wszyscy Ci ktorzy to powtarzja ,poddali sie tak ajk podcas rozmowz dziadkiem.syndrom psaruszka? [jest dowch pasterzy jedn am 10 koz drugi jedne.Ten drugi modli sie do Boga aby jego sasaidza miedzy mial tez tylk jedna owce,ale nie modli sie o owce dla siebie..] Ale mnei wzielo,danwo nie kepalem tyle w klawture co dzisaj:) Ciekawe kto to rpzeczyta i jak aj zdarzena ta 8 smado szkoly ..aa cotam... i w dalszym ciagu marze o jednym wlacie od dowch rzeach -bcy zdorwymipomc inym-najblizszym jak sie da najwiekszej ich iczbie. narzie jestm swirem rpzy koputerze kepiacym w kalitrue po nocach...ale mzoe kiedys moeuda mi siekomsu pomoctkanaprwde. PS.ciekawe kto to przeczytaldo konca? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
justynkaa | 2005.03.07 14:09:07 yhh... ;) szkicownik | 2005.03.05 12:23:20 Wiesz.. tak z jednej strony, jak się to czyta, robi się smutno straszliwie, ale zaraz pojawia się myśl, że jesteś niesamowicie dzielnym i silnym przez swoje doświadczenia życiowe, młodym człowiekiem. Kurka.. ciężko napisać o odczuciach.. Mam nadzieję, że sobie poradzisz, że wyzdrowiejesz i nie rzucisz w kąt swych postanowień i marzeń i staniesz się dla kogoś jego osobisym superbohaterem. Wszystkiego co dobre dla Ciebie. ciastko | 2005.03.02 14:35:40 Cześć komiksowy suberbohaterze. :-) przeczytałem do końca. kurde... nie było łatwo ale przeczytałem. A te seriale... to czysta rzeczywistość. Szczególnie niewolnica Isaura i inne południowoamerykańskie... brrrr Pozdrawiam naiv | 2005.03.01 22:39:11 po_prostu_ja:dzieki. maszracje z tymrpzejmowaniempalczekii z tym serilamai.Tylko widisz ona tam ewidneteni szuka zycia rodzinnego.Jakto matkamaamle dzieci,bo ja doroslem i no soryy ale jesli bede z nimi spezal takczas jak chca tomusailbym zrezygnowac ze snu i czasu na naukepo zajeciach. Karolajn:stresczenie: hmmm moje zycie aaa ;p epi:dzieki wielkie-rownierz za wytrwalosc w czytaniu. epi | 2005.03.01 20:50:43 strasznie ciężko się czytało, ale dałam radę...życzę zdrowia i spełnienie wewnętrznego posłannictwa karolajn | 2005.03.01 14:08:10 bo pod spodem powinno bys streshczenie ;) wtedy by wshyscy przeczytali :D a tak.......;) moze potem.pa. po_prostu_ja | 2005.03.01 08:59:07 Przeczytalam do konca, co prawda za drugm podejsciem...ale jednak :) W okol mnie nie ma ludzi, ktorzy ogladaja te wszystkie telenowele...ale znam takie osoby. Sa to albo faktycznie osoby starsze, albo bezrobotne kobiety w wieku srednim ;] Wydaje mi sie jednak, ze wiem, dlaczego one to robia...kazdy jest przekonany, ze scenariusz tych seriali pisalo zycie. Przeciez latwiej jest zyc, kiedy sie wie, ze nieszczescie spotyka nietylko Ciebie, ale takze innych ludzi...ze nietylko Ty masz ciezkie, trudne zycie z problemami...ale tez cala masa innych ludzi zyje w podobnych warunkach. Te telenowele sa jakby pewnym ukojeniem... Co do rodziny...kazda ma swoje odchyly. Moj dziadek mial zawsze racje, wszyscy musieli mu ustepowac. Jednak ostatnio widze, ze paleczke po dziedku przejal moj ojciec...i jest do tego stopnia upierdliwy, ze nawet sam dziadek zaczyna mu ustepowac. To jest zycie...Tradycje, nawyki...cechy wpisane w kazda rodzinke. A Ty super-bohaterze bedziesz jeszcze bohaterem...zobaczysz...I najwazniejsze, zebys nim byl dla tej Jedynej...pozdrawiam :)* |