ide_przeskakujac_pagorki
komentarze
Wpis który komentujesz:

nowe myśli tyle myśli chyba chyba chyba zaczynam coś czuć, chyba życie po tak długim czasie coś mi mówi...

pierwsze:
nie nazywać uczuć - nigdy ich nie nazywam, tak jest lepiej o tak jest dużo lepiej przecież tego chaosu we mnie nie da sie nazwać jednym słowem wypaczanym przez tyle ust, jednym głupim słowem..
tego jest tak wiele, tego jest tyle, można mówić, trzeba mówić ale nie zamykać, nazwy są ograniczone, mówimy "przyjaźń" "miłość" "dobro" a to wszystko jest subiektywne, ona mnie kochała, ale jej miłosć była pragnieniem, czemu nie powiedziała, że jest pragnieniem, że uwielbia moje listy, że chce wejść do mojego mózgu podbić go i zobaczyć tylko tajemnice, przesledzić czemu i jak wychodzą ze mnie słowa.. to była jej miłość, ale nie, to były tylko takie dzwięki..

nie mówić przyjaźń, przeciez ten ktoś czuje to, czuje że jesteś jak potrzebuje, że może liczyć, że moze polegać, że że że..
o uczuciach tak
formami nigdy

drugie:
coś we mnie pękło, pękło, pękło
zmieniłem swoją samotność
myślę o wpuszczeniu w nią kogoś
tak wiele obaw targa moją duszą
tak się boję
strach


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
% | 2005.05.08 14:20:59
jestes głupcem i tanim oszustem huehehehehe

ide_przeskakujac_pagorki | 2005.05.08 12:43:55

Idril "coś, co nazwaliśmy wczoraj, dziś mamy nazwać tym samym imieniem" właśnie tak tak tak!!!

Puste niebo - nie mylisz się.. jest tak w istocie, chociaz chociaz żadko mi na tych moich uczuciach zależy, lecz.. lecz teraz cos się zmieniło, spotkałem się z kimś z kim koresponduje od bardzo długiegi okresu czasu, od bardzo wielu miesięcy i... i mam chaos!!

puste_niebo | 2005.05.08 10:47:42

ja staram się jak moge nie nazywać uczuć, bo niezagłębiając sie we wszystko ...zycie wydaje sie nam prostsze niz jest naprawde.. staram się generalnie nie wychodzi ..
Ale ty z tego co czytam masz ten sam problem co ja, rozpatrujesz wszystko pod każdym kątem .. zastanawiasz się nad każdym gestem, usmiechem, łzą i bog wie czym jeszcze ..czy się nie mylę??
MOże to i dobrze, bo urozmaicamy sobie życie wszystko rozpatrując, sama nie wiem ..
Pozdrawiam;)

fisia | 2005.05.07 12:51:21

no to zycze szczesliwego chalasu:)

jaskółka (Idril) | 2005.05.07 12:38:08
nie da się tak faktycznie niczego nazwać. po 1, słowa są czasem za płytkie. po 2, coś w nas się zmienia i dlaczego coś, co nazwaliśmy wczoraj, dziś mamy nazwać tym samym imieniem, skoro to jest już coś innego... nawet Twój chaos nie jest stały, mimo że nazywasz go chaosem. a przecież on się zmienia razem z Tobą. poza tym dlaczego mamy uczucia nazywać? bo niby czym są słowa? dlaczego mamy mówić? nie wierzę w słowa, wierzę w gesty, oczy... słowa mogą być małym dodatkiem, ale nie wszystkim. Niczego nie nazywajmy...

ide_przeskakujac_pagorki | 2005.05.07 11:45:37

dzieki ale ale ja lubie moj strach chce go wypić po kropelce, do dna do dna do dna, to pierwsza rzecz jaka czuję naprawdę od bardzo dawna od tak dawna, że... tylko mała szkoda, pływam w lęku i cieszę się ze wreszcie mogę cos czuć naprawdę..
nie chcę odwagi bo moja odwaga jest pustka bez uczuć.. wole ten chałas :)))

o. | 2005.05.07 07:43:56
hmmm to też rada ;)

marzyciel | 2005.05.07 02:13:25

nie sluchaj rad, postepuj jak uwazasz...

fisia | 2005.05.06 23:13:11

zyj i sie nie boj!! rob tak abys nigdy nie powiedzial sobie "szkoda ze nie sprobowalem"..odwagi zycze!!!!

esc | 2005.05.06 21:33:30

nie nazywaj, jestem za, lepiej poczekać upewnić się, wiadomo, że na początku jest wiele emocji, które mogą zmylić lub prysnąć, więc spoko, nie ma się co śpieszyć, a jak przyjdzie pora to samo Ci się wymsknie to co trzeba. ;) tak mi się wydaje

olka | 2005.05.06 17:25:40
bój się dalej, życie przeleci Ci koło nosa ole!