ciastko
komentarze
Wpis który komentujesz:


...qurde...

Nie jest źle!
Pomimo lekkiego uczucia głodu, nie myślę ciągle o żarciu. Niezła ta dieta. Wczoraj, na późny obiad wystarczył mi duży pomidor, gruszka i gotowany szpinak. Nie byłem po tym tak głodny, żeby zostać discovererem (niezłe słówko) lodówki. A w dodatku, wcale nie wiedziałem, że lubię szpinak.
:-)
Dziś na śniadanie tylko kawa z kostką cukru. Ale lunch, uuuuuu, wyżerka ;)
1 jajko na twardo, duża marchewka, małe opakowanie twarożku naturalnego. Wszystko to tylko po to, żebym się za bardzo nie przejadł.
:-)

A portki znowu jakby luźniejsze i waga troszkę drgnęła... w dobrym kierunku.

Już jutro, następne wieści z frontu walki z nadwagą czyli ulubiony C.D.N.

...end of message...

Wasz ZAKALEC

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
siool | 2005.06.03 17:00:04
Kopenhaska :>

h. | 2005.06.02 21:02:18
hihi - tez lubie podżerać.. i to mnie kiedyś zgubi ;)

ciastko | 2005.06.02 12:45:00

lubię podeżreć
:-)
i dobrze mi z tym
:-)
tylko... ta dość lekka nadwaga powoduje, że spodnie stają się ciaśniejsze.

lee | 2005.06.02 12:03:23

Ciach ale ty musiałeś się kiedyś obżerać skoro to co piszesz to wg. ciebie mało :P

ciastko | 2005.06.02 11:16:49

świnia...
:-)

szukam | 2005.06.02 11:14:54

a ja wczoraj jadlam chipsy i pilam piwo...