love_jah
komentarze
Wpis który komentujesz:

A może by tak w te wakacje spróbować raz jeszcze? Może jeszcze nic straconego... w końcu z mojej strony sentyment pozostał. Na zawsze pozostanie...

-

"Z Beach Party zrobiło się Chuj Party" - jak to stwierdziła koleżanka Daria. I miała racje w sumie. Szkoda słów. Także większość czasu spędziłyśmy z dziewczynami w kanciapie i na promie w Us, co zaowocowało tekstami typu: wychodzimy teraz za chwilę później za godzinę, kto ma pilniczek do ust?, podświetlane chmury, my gadałyśmy o talerzu?, banda czterech dzieciaków. Więcej nie dało się spamiętać. Aaa... jeszcze mam nagrane coś na dyktafonie. Trzeba to odsłuchać. :P

A kanciapowy sen... przedstawiał całkiem realną wizję, która być może wreszcie nastąpi, gdy nerwy mi puszczą... Nie będzie przyjemnie.

Potrzebuję tygodniowego odpoczynku od nich.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
karo_lain | 2005.06.26 11:44:18

hehe.
.....tak zebys sobie potem w oczy mogła spojzeć ;](jesli dobrze rozumuję) ;]


love_jah | 2005.06.26 10:51:29

ide przeskakujac pagorki - wyjazd nie jest tu konieczny, wystarczy jedynie nie spotykać się przez jakiś czas ;)

Marcel - z jednej strony przyznam Ci rację, ale z drugiej nie :P

loozbagieta | 2005.06.26 10:36:09

trzeba bylo nie jechac! :p

ide_przeskakujac_pagorki | 2005.06.26 09:15:05

potrzeba matką wynalazku, trzeba wiec wyjechac, jezeli ma to przyniesc ulge i nie jest chwilowym kaprysem..