Wpis który komentujesz: | Robię gołąbki w kiszonych liściach winogron — Widzę, że nie w smak Ci dzisiaj, że zagoniłem Cię do gotowania. Nie lubisz dzisiaj tego robić? — Dzisiaj niekoniecznie, ale skoro masz na nie ochotę, to nie mam innego wyjścia :) — Kurcze, żeby mi tylko taki gołąbek kołkiem w gardle nie stanął. PS. Jackowi nic się nie stalo podczas konsumpcji. Za to panu Heniowi grozi niebezpieceństwo. Obiecał, że przyniesie liście i tego nie zrobił, dlatego Jacek miał zamiar jeść przy nim, mlaskać i nie poczęstować. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ciastko | 2005.09.07 15:35:26 ...kurde koszenila | 2005.09.06 22:26:16 no ja zaczynam się robić głodna :D plusiq | 2005.09.06 21:39:20 tak jakbym skądś to znał ;-) bezimienna_franca | 2005.09.06 18:22:52 jessu... hehe:) pozdrowionka acha | 2005.09.06 17:53:00 a świstak siedzi i.... ;] |