Wpis który komentujesz: | wieczorne bieganie powoli wpisuje sie w tygodniowa rutyne mojego zycia. dzis kolejne kilometry w nogach. chciałoby się żeby postepy były zauważalne na przero¶nietym nieco brzuchu. nic z tego. i chyba efekty nie nadejda. ale czuje sie coraz lepiej. kondycja coraz lepsza. humor... potencja... hyyhhyyhhy... |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
lee | 2005.10.25 19:14:06 tylko troche popracować musisz nad kondych± lee | 2005.10.25 19:13:27 mylisz się kes Rozmowa w trakcie bieganie nie tylko jest możliwa ale i wskazana :D wiem po sobie :D keskese | 2005.10.24 23:11:30 nie. nie zamienie slowa podczas biegania. pod koniec to chocby mnie zmuszali to nie jestem w stanie czegos wyartykułowac. nie da sie polaczyc tych dwoch rzeczy. lee | 2005.10.24 22:04:26 No to biegamy razem :D Lubię pogadać w czasie biegu |