desperatka
komentarze
Wpis który komentujesz:

Cholery idzie dostać z ta pogodą...
Nie dosyć, że bez względu na porę dnia jest ciemno. to jeszcze pada i piździ jak ...to kurna zwykle u nas. Powinnam się już przyzwyczaić a wiecznie marudzę, że wiatr rozdymając mi poły plaszcza zamienia mnie w Batmana...
I jeszcze w taką obrzydliwą pogodę dałam się namówić siostrze na spacerek po salonach z sukniami ślubnymi...
Moja 33 - letnia siostrunia w końcu wychodzi za mąż, jak już wszyscy, z nią na czele, stracili nadzieję, że kiedykolwiek znajdzie faceta. Kurde.. chyba zazdrość mnie zżera...miałyśmy być obie starymi pannami i mieć czarne koty...a tu się paskudnica jedna wyłamała... Fakt, że jej oblubieniec jest prawie głowę ode mnie niższy... okruszek taki i chudzina na dodatek... :)Jak mawia mój instruktor "kawał chłopa" z niego... ale moja droga siostra ma kogoś kto ją kocha...
A ja...? Patrzyłam tylko jak ślicznie wygląda... szczęśliwa, uśmiechnięta, przymierzając jedną suknie po drugiej szczebiotała jak mała dziewczynka...

Dla nie przeczuwających dlaczego o tym piszę.. już wyjaśniam... złapałam taaaaakiego doła....
Bo nikt mnie nie kocha...
BO nawet gdyby kochał.. nie robią takich ślicznych sukni w rozmiarze namiotu trzyosobowego...
Bo boli mnie nóżka...i czasem wydaje mi się, że już nigdy nie przestanie...
Bo z lustra patrzy na mnie jakaś zupełnie obca kobieta... z pustką w oczach, szarą, zmęczoną twarzą, która dawno temu powinna iść do fryzjera...
Bo prawie nie pamiętam jak wygląda słonko...
Bo chce się w końcu do kogoś przytulić...
Bo tęsknię ... za Jego dotykiem, zapachem, smakiem... nawet nie wiedząc, czy kiedykolwiek jeszcze będę mogła cieszyć sie Jego bliskością....
Bo martwię się...tak zwyczajnie, prozaicznie o rachunki, wydatki i pieniążki, których nie mam....o pracę, którą mogę stracić... I jestem zła i rozżalona bo wczoraj ktoś mi powiedział, że "moja wartość spada"... Chorych i niepełnosprawnych do gazu??

Tak sobie tylko troszkę marudzę i smuteczkuję...
Zaraz podniosę nosek do góry.... za chwilkę....


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
desperatka | 2005.12.15 20:59:51

Gabiuszko... już za chwileczkę, już za momencik.... .:)

Kaśku... dzięki, za to że jesteś.... :*

Seme... a wiesz, że o tym też myślałam ? :P

k-t | 2005.12.15 20:51:44
po pierwsze ja Cie kocham, po drugie suknie takze szyją na wymiar, po trzecie jak boli to znaczy ze żyje :), po czwarte na dziób maseczkę a na włosy szampon, obetniesz jak Ci noge obetna ;), po piąte ja nie pamiętam jak wygląda śnieg, po szóste... z tym gorzej, za daleko jestem, po siódme przecież ON wreszcie kiedys wróci, po ósme taki lajf pracowniczy niestety - jeśli Cię to pocieszy to ja wróciłam niedawno po 26 godzinach pracy i jedyne co moge to zaraz isc spac i to też nie jest fajne. Podsumowując część drugą notki - się nie martw, damy radę, zrehabilituj nogę i bądź z lekka mobilna, to może M.H. szybko wyjedzie i wiesz ;), a podsumowując drugą część notki - 33 lata to idealny wiek na ślub, mamy jeszcze 6 lat zapasu, a przez 6 lat to hoho! ile się może wydarzyć. "Ślub siostry wróżbą dla Ciebie" - oto hasło na dziś. Uściskaj siostre :):):) Zaraz mi napiszesz że powinnam na GG ale mi się nie chce ręki podnosić żeby je odpalać, a tu napisałam wszystko powoli i bez wysiłku. Dobranoc :*

gabiuszka | 2005.12.15 20:00:33

mam nadzieję, że chwilka minęła ;) i nosek w górze już

some | 2005.12.15 16:22:09

bo... bo zupa byla za slona.