Wpis który komentujesz: | Ej jak to jest że jeden z pionierów warszawskiej sceny Wigor, lata na scenie i trzy płyty z morwą, zaczyna swoją zwrotkę na singlu od pięciu czasowników? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
maciek_maciek | 2006.02.12 21:29:09 caly pelson jest spoko scor | 2006.02.11 14:36:24 no ale z koleji jego zwrotka na pelsonie to rzadko coś tak dobrego słysze w tym rapie. i ten saksofooooooonnnnnnnnn łukaszenko | 2006.02.11 12:01:57 no cóż jedni z płyty na płyte są coraz lepsi a inni nie tylko nie stoją w miejscu ale się cofają, jak Wigor. Takie efekty przebywania długi czas wśród wacków, psychologia tłumu hehe porteryko | 2006.02.11 11:19:19 no najlepsze jak wiras i jugor pisza o wladaniu slowem, smieszniuchne xesikk | 2006.02.11 09:31:39 i pisze w ślg o władaniu słowem..? paluch | 2006.02.10 19:11:14 bo Wigor ma czas... mellos | 2006.02.10 17:35:38 Ziom, wysyłam Ci to co obiecałem .... jak bys mial watpliwosci to napisz do mnie na 5017466, pjontka mellos | 2006.02.10 16:40:44 gdzies dzis przeczytalem "nie badz taki juras i wigor" :DDDD maciek_maciek | 2006.02.10 16:35:12 i tak najlepsze jest 'hej amigo to ja wigor' :) hehe adrenaline | 2006.02.10 16:13:40 bo to zby piekne by moglo byc mozliwe jazzmanka | 2006.02.10 16:11:59 no wiesz.... widocznie tak miało być:D maciek_maciek | 2006.02.10 16:00:59 bo wigor to dobry raper jest ;) hehe |