Wpis który komentujesz:
Miłość. - Wejrzyjcie w to tylko:ta miłość, to współczucie kobiet - czy jest coś egoistyczniejszego? . . .
I jeśli się poświęcają, jeśli poświęcają swą cześć, reputacyę, dla kogo się poświęcają?
Dla mężczyzny? Czy raczej nie dla niepohamowanej żądzy? - Są to akurat egoistyczne żądze [!!!!!!!] : chociażby dla innych były dobroczynne i wdzięczność wywoływały . . .
Tym razem to nie ja:))) to Nietzsche, wybaczyć proszę, ale czyż to nie prawdziwe??? :P
a tu coś na wesoło... tak szaro, a przecież śmiechu nam trzeba przede wszystkim...
Wczesny ranek na budowie. "Kerownik" w wymiętym, plugawym waciaku, podkrążonymi, czerwonymi oczkami patrzy na swoją brygadę stojącą przed nim karnie, w wymiętych, plugawych waciakach i z czerwonymi, podkrążonymi oczkami. Patrzy długo i wreszcie pyta:
- Zadam pytanie. Kto wczoraj zaproponował żeby się naje*ać w trzy dupy?
Brygada milczy jak jeden mąż.
- Powtórzę pytanie. kto wczoraj zaproponował żeby coś wypić?
Cisza...
- Jeszcze raz powtórzę pytanie. Kto wczoraj zapytał "No to co..?"
ole!
I jeśli się poświęcają, jeśli poświęcają swą cześć, reputacyę, dla kogo się poświęcają?
Dla mężczyzny? Czy raczej nie dla niepohamowanej żądzy? - Są to akurat egoistyczne żądze [!!!!!!!] : chociażby dla innych były dobroczynne i wdzięczność wywoływały . . .
Tym razem to nie ja:))) to Nietzsche, wybaczyć proszę, ale czyż to nie prawdziwe??? :P
a tu coś na wesoło... tak szaro, a przecież śmiechu nam trzeba przede wszystkim...
Wczesny ranek na budowie. "Kerownik" w wymiętym, plugawym waciaku, podkrążonymi, czerwonymi oczkami patrzy na swoją brygadę stojącą przed nim karnie, w wymiętych, plugawych waciakach i z czerwonymi, podkrążonymi oczkami. Patrzy długo i wreszcie pyta:
- Zadam pytanie. Kto wczoraj zaproponował żeby się naje*ać w trzy dupy?
Brygada milczy jak jeden mąż.
- Powtórzę pytanie. kto wczoraj zaproponował żeby coś wypić?
Cisza...
- Jeszcze raz powtórzę pytanie. Kto wczoraj zapytał "No to co..?"
ole!
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
falka | 2006.05.17 16:42:28
Pożądanie... zabijanie pustki...
ONE RODZĄ OKRAKIEM NA GROBACH
PRZEZ CHWILĘ JEST JASNOŚĆ
ALE PRZEDTEM I POTEM JEST ZNOWU CIEMNOŚĆ, CIEMNOŚĆ...
Hm, ciekawe widzenie miłości i seksu ma Baudelaire, Mon coeur mis a nu.... akt pożądania przypomina operację chirurgiczną...:->
Julka | 2006.04.05 02:03:16
Jak krążek przepuszczony przez parkany. Niczego się wstydź. Egoizmu mniej. Egoizm dla egoizmu byłby niczem ha ha ha
moryce | 2006.03.08 14:03:27
to jest prawda.
acha | 2006.03.08 00:11:20
Corrida?
m_jak_masakra | 2006.03.06 22:03:37
najważniejsze, że wiemy co autor miał na myśli.
(-;
wbl | 2006.03.06 21:58:54
Fragmenty o milosci splynely po mie strasznie, uwage przykula brygada:) Ja mam tak od tygodnia, a jutro mialo byc kolo, ktore bedzie, ale beze mnie, trudno, odpadam, ale wypic trzeba:)pzdr.
niewazneee | 2006.03.06 21:16:34
Bo one : ' * ' są zawsze subtelne ;)
ide_przeskakujac_pagorki | 2006.03.06 20:58:33
hahahahaha masz racje subtelność i zwiewność hahahaha ;))
m_jak_masakra | 2006.03.06 20:50:46
ta * nadaje temu wyrazowi takiej delikatności ;-)
niewazneee | 2006.03.06 20:26:37
Miłość...