Wpis który komentujesz: | O seksie pingwinów Rozmowy o niczym. Coraz częściej mi się takie zdarzają. Niby było o szkolnictwie, o AIDS, o polityce, o manifach homoseksualnych, o literaturze, o wychowaniu, o stosunkach z sąsiadami i o perspektywach młodzieży we współczesnym świecie. Było też o psychologii, budowie mózgu, genach i miłości. A tak naprawdę było o niczym. Bo nikt nas nie nauczył, nie uczy rozmawiać. Więc bredzimy tylko, pomrukujemy porozumiewawczo, albo wymieniamy się sloganami ściągniętymi z neta i telewizji. W końcu zmęczeni, z przekroczonym limitem czasu i głową naładowaną szumem, szukamy... Szukamy miejsc zacisznych, żeby się położyć, walnać się, żeby się zdrzemnąć choć chwilkę, odpocząć, przyciąć powiekami nieprzerwany strumień nic już nie znaczących bitów. Dlaczego jeden przez nieskończoność równa się śmierć? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Lene | 2006.05.22 19:18:01 1 przez nieskończoność to 0 {:= null} zercio... śmierć leży w nieskończoności, człowiek nie ma czasu, więc będzie dążył do nieskończoności aż do śmierci. lagesag | 2006.05.18 16:36:57 tak, wlasciwie to mialem na mysli "nie uzywac", ale wolalem owinac w bawelne :P nie zapominaj o tych ktorzy wola nie uzywac slow. zreszta jak sam zauwazyles slowa sa raczej gumowe, choc jezyk niezbyt gietki. mozna je wpychac tu i tam. to straszne i piekne :) box | 2006.05.18 13:54:19 Jesli Ty czujesz sie wszechwiedzacy, to nie znaczy, ze dla innych takie dysputy sensu nie maja. Lepsze to niz gadanie z telewizorem np. Jest to rowniez dzielenie sie pogladami na rozne tematy. A moze ktos dowiedzial sie czegos interesujacego od Ciebie? lee | 2006.05.18 00:00:07 IPP - Trzeba specjalnej nauki niestety, nawet dla profesorów. Oglądałem ostatnio występ profesora Śpiewaka w TVP. Facet nawet nie widział, że jest najlepszą ilustracją stawianych innym zarzutów :) Dysputa jest środkiem do celu a nie celem samym sobie. Wówczas znaczenia nabierają prawidłowe znaczenia i uzgodnienie aparatów pojęciowych. Bo jeśli chodzi o gadanie dla gadania to wszystko wolno, hermeneutyka albo i to nawet nie. lee | 2006.05.17 23:53:54 lagesag - Słów się nie nadużywa kiedy się ich używa. Nadużycie słow polega na ich pompowaniu rozciąganiu, wyginaniu wysiedlaniu z dotychczasowych znaczeń. Jak to się próbuje robić ostatnio na przykład ze słowem "tolerancja" wpychając je na obszary akceptacji, szacunku, bądź afirmacji. ide_przeskakujac_pagorki | 2006.05.17 23:42:54 a czemu ósemka leży? i tak się nad tym spuszczają??? a co do rozmowy... to czy trzeba specjalnej nauki, czy wystarczy od tak na swój sposób konkretyzowac to co zbiera się w środku... no uczyc uczyli, wielkiego dysputanta podarował nam platon, schopenhauer przestrzega przed językowymi pułapkam, sztukmistrzy sporów prowadzenia, a miodek powtarza z naciskiem swe kazania... ale przeciez to chyba nie o to chodzi, chociaz każdy z nich zjadł jakąś swoją rację.. ja umiem rozmawiać, tak głupio sobie myślę lagesag | 2006.05.17 22:04:55 nie zapominaj o tych ktorzy nie przepadaja za naduzywaniem slow |