Wpis który komentujesz: | JAzon Lee chciałby jak Jazon na wyprawę po złote runo skrzyknąć ekipę szlachetnych argonautów; związanych wspólnym pragnieniem przygody, szorstką przyjaźnią, prostym zaufaniem i lojalnością. Ach wejść na okręt, uderzyć w gong i ruszyć w stronę starożytnych legend, w stronę sukcesu dostępnego tylko dla śmiałków. Problem, że argonautów brak. Dziś nigdzie nie znajdziesz Tezeuszów, Amfionów, Heraklesów, Orfeuszy... Ziemski padół zaludniają wyłącznie samolubne obojniaki, troszczące się jedynie o swą orientacją seksualną, akwizytorzy goniący prowizję i agenci ubezpieczeniowi sprzedający frajerom obietnicę raju na ziemi. Po złote runo Lee musi więc wyruszyć samotnie. No ale to już przecież nie to, bo nie o złote runo tak na prawdę chodzi. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ide_przeskakujac_pagorki | 2006.06.12 19:23:25 a i jeszcze... jam Ci jest, może nie śmiałek, ale wędrownik, wielki jak na mój rozmiar i chetnie Ci potowarzyszę :))) ide_przeskakujac_pagorki | 2006.06.12 19:21:45 tak sobie czytam i czytam i odrazu takie refleksje rozne sie mi pojawiaja jak z ucha wyskakują... Tezeuszów dziś pełno Lee, och pełno... tak pełno, że aż się źle robi, czy po patrzysz w lewo, czy w prawo wszedzie są mężczyźni rzucający swojeukochane, odchodzący w dal z innymi, deptający miłosc i inne szlachetne uczucia.. A mówię tylko o Tezeuszu! Tylko widzisz Lee nagłośniona jest jakaś chwilowa męskośc, która bez kobiecego intelektu czy uczucia wogóle nie byłaby zaistniała, a o porzuceniu wykorzystaniu i zostawieniu w niesławie, się już tak nie mówi, się za................pomina. Lene//Somwhere//There//?// | 2006.06.12 13:14:18 T.T lee | 2006.06.09 00:19:43 schles - nie pier... :) schlesiener | 2006.06.08 21:06:58 .... tylko o zwykłe pójście w pizdu... Cześć stary "pierniku". |