Wpis który komentujesz: | W Polsce bylo super. Krotko bo krotko ale za to intensywnie. Do dzis odczuwam skutki tygodniowego szalenstwa;) Rodzice wniebowzieci, przyjaciele obchodzili sie za mna jak z jajkiem a pies to prawie przemowil z radosci jak mnie zobaczyl:) Powrot do pracy troche bolesny, po tygodniowej labie i jakas rozdarta sie czuje, pol mnie jest tu, a drugie pol tam. Na dodatek tu jest zar tropikow a ja w pracy a Robbie Wiliams opanowal miasto koncertem i nawet nie wiem jak mam na drugie tyle jest roboty. Jak dobrze pojdzie to pojde dzis z nim na piwo, przeciez ze mi nie odmowi:) Aha, w samolocie obok mnie siedzial sympatyczny ( nie bede sciemniac- i bardzo przystojny) Amerykanin. Zastanawiam sie nad przeprowadzka do Nu Jorku:) Ps. Tutejsi znajomi super sie spisali, kibicujac naszej druzynie. Wyszlo jak wyszlo ale dobrze, ze bynajmniej bramkarz nie wybil pilki do bramki przeciwnika;)) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lolaluu3 | 2006.06.14 18:41:08 ooooo... nad nu jorkiem nie ma sie co zastanawiac ;) z przystojnym czy bez ja tam nadal marze ze tam jeszcze pomieszkiwac bede :D lady_ | 2006.06.10 23:18:43 ale pytanie .. Ty jestes w Birmingham tak? czy już mam nieaktualne dane :) lady_ | 2006.06.10 23:11:38 hehe :P pocoloco | 2006.06.10 22:34:47 Ja tam za Borucem tez jak w dym:) lady_ | 2006.06.10 21:35:53 właśnie odczytałam komentarz u mnie :) do Ciebie mam blizej niż do Nottingham czy tam Malte :) odezwę się :**** lady_ | 2006.06.10 21:33:56 ja już w czwartek lece na wyspe .. co do piłkarzy .. zgadzam się z Tobą :) z tym bramkarzem :) choć ja Boruca to lubie nawet bardzo :) on taki śmieszny jest :) mówisz że żar tropików?? ja tam lubie .. kjuik | 2006.06.10 19:29:35 jejku jak dobrze jest wracac do swoich stron po dlugiej niebytnosci... musisz czesciej wpadac, bo sama chyba przyznasz ze wszedzie dobrze ale w domu najlepiej:)) |