Wpis który komentujesz: | ostatnie dni nie przyniosły ze sobą nic ciekawego, czym mógłbym zainteresować Cie czytelniku, typona dłubona też nie widziałem, więc na razie na samą myśl na twarzy uwidocnia sie grymas pogardy a raczej politowania. Wiem wiem pokora jest jedną z najlepszych cech ale w tym przypadku naprawde trudno zachować sie inaczej. Przez cały weekend rowery, wczoraj odwiedziliśmy pobiskie miasteczko, kiedyś cale żydowski dziś w połowie cygańskie. I smutne jak pizda. Niedziela, rynek pośrodku opustoszały jak Hiroszima dayafter, co pięć minut po bruku przewija sie rozjebany kadet albo poldon z soundsystemem który może wybijać szyby. Oczywiście repertuar dopasowany do pracy silnika, miarowe jeb jeb jeszcze bardziej pogłębia uczucie. I w tej chwili powienienem napisać pustki i zrezygnowania, ale tam to wyglądało na coś tak beznadziejnego że nie sposob opisać. Tak więc w nawiązaniu do naszych ostanich rozkminek na chwilę się ucieszyłem że mieszkam tu i tu i robie to i to. Przy okazji wycieczki zaliczyliśmy wiejski odpust, coś pieknego, cała wieś w kościele, obok STRAGANY z pistoletami na kapiszony i pierścionki z SERCAMI. Kupiłem mojej sztuni jeden z SERCEM, co miało symbolizować że oddaje Jej serce.Ucieszyła sie, co implikuje na to że i ja sie cieszę- cieszymy się razem od tego wszyscy sie cieszą i jest tak radośnie że na chwile nie ma wojen, głodu i narkotyków. Wracając do tematu, powrotka byla w opcji " cholercia chyba zostwiłem włączone żelazko w domu" w zasadzie nie wiem czemu ale gnaliśmy jak po dropsach. Zmęczenie po tak długiej i intensywnej podróży męczy mnie do dziś. Pół ołpenspejsu kiwało głową ,mówiąc " okurwa ładny łikendzik". Teraz nudy i czyl, zasadniczo normalny poniedziałek, dużo pracy i takie tam, ale najważnijsze jest nastawienie; jakoś sie nie spiesze, nic nie jest ważne nic nie jest na wczoraj. Po prostu. Zaraz koniec, więc pewnie WZUJE JAPONKI i czmychnę na jakiś poniedziałkowy spacer po ulicach mego miasta mknę. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2006.07.26 12:57:19 odczep sie jest temporary japiszon goryl ghrrrrrr jul | 2006.07.26 09:24:45 ale i tak jesteś skręślony w świecie słowoblogów przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2006.07.16 00:39:58 balkonpodstawowajednostkąspołeczną 50pence | 2006.07.09 01:33:59 ej kaszmir ,masz jeszcze ten fajny balkon? przetwory_miesne_trzeciego_sortu | 2006.07.08 14:59:39 hahaha jesienią chybą czeslaw_security_trybanski | 2006.07.07 11:58:38 do bez staraj sie nie porawiać Radzia, bo można z liścia dostac bez | 2006.07.04 20:44:41 staraj sie robić mniej błędów składniowych, łatwiej by sie czytało |