ide_przeskakujac_pagorki
komentarze
Wpis który komentujesz:

- pali mnie noc, pali, wody!!!


Duszek zadziwia:

-oho, Kochasz kogoś?
-Skąd takie przypuszczenie?
-Bo piszesz wiersze.


---------------


"I krąża w zmrużone swe oczy wpatrzeni ,
A jedwab szeleści o nagość ach cyt...

Szkło ramion, czerń ramion, biel ramion i rąk"



więcej w tym fragmencie erotyki i namiętności niż we wszystkich "cyckach, dupciach, braniach od tyłu przodu boku, pulsowaniach w kroku, siniakach hahaha", co się dzieje? ja czy świat oszalał? tak mało mnie to obchodzi rzeczywiście, bo zamiast skupić się na treści myślę o swojej inności, myślę jak się różnie, chociaż lubię przecież „Grę w klasy”, ja tak nigdy nie nazywałem, a te słowa śmiecą i śmieszą mnie, śmiecą to wszystko jak czułem kiedykolwiek w najintymniejszych momentach, z takim uporem szukam nieba na śmietniku, czemu??? a może powinienem się w końcu zdobyć na sex z przypadkową nieznana osobą, to by mnie odmieniło już na zawsze, i jeszcze sobie myślę, czy ja tego świata chcę, w świadomości tego i jeszcze że jestem miłą odmianą może, która w sumie nie jest odmianą, może czymś nowszym świeższym w tej grze masek i pozorów, jak w wielkiej sali ze zwiewnymi welonami przesłaniającymi grymasy, którą kartą gram i kiedy mój kierowy as przemieni się w dupka?!


"Aby zdobyć jakiekolwiek uznanie w oczach kobiety,
trzeba było znać całego Gałczyńskiego na pamięć,
szeptając go całować jej cień lub włosy."


coraz ciężej mi zachować własną tożsamość, jak inne światy podchodzą tak rozhisteryzowanie blisko, boję się, boję, boję się; roztapiam w tym syfie z zewnątrz, tak z poza mnie jak nic, która z masek jest prawdziwsza? – pytam się w głowie jakbym nie wiedział, że sytuacja czyni maskę, dla każdego coś...

wzór na mnie jest prosty zbyt prosty zbyt łatwy do odgadnięcia, od taki sobie idealista w którym nagle wszystko zdechło, zrzygało się, wytopiło, ale ja nie mogę tak myśleć nie mogę bo zatruwam to co czuję jeszcze, już
jakieś drzwi strzeliły, jakaś szyba wypadła,

chińczycy inaczej myślą, my europejczycy jesteśmy zacofani, pędzący (nie tylko bimber), dla nich jedyną stałą rzeczą na świecie jest zmiana, my myślimy że świat jest stały, czy zmiana to chaos w mojej głowie, obijanie się o jej ściany?

nie chce mi się!!! i już sam nie wiem czy to przyzwyczajenie do rozmów bytności oswajanie się przy sobie dla siebie - mnie jeszcze ciągnie? zaciemniam czy rozjaśniam?
nie mogę wytrzymać jak czytam o czyimś cierpieniu a chętnie bym je zwiększył, rozpięty na antynomii turlam się z góry byle jak. mam trochę dość jestem przesycony



a tu jeden z mych ulubionych obrazów SD








----------------------
napisałem skasowałem, napisałem coś przeciwnego skasowałem napisałbym teraz po przekątnej potej po następnej i w pionie, ale też pewnie bym skasował, bo nic z tego prawdą nie jest, prawdy ogólnie nie ma, a to wszystko inne jest bije wali gryzie szczypie chodzi głaska drażni dźga reanimuje i jeszcze tyle że strach i jeszcze w kole na zabój











CHAOS



















rozdawaczpasków


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
ide_przeskakujac_pagorki | 2006.09.26 10:07:02

acha - gryź mój paluszek dowoli, bardzo to lubię, żeby nie powiedzieć cos wiecej... :)))

moryce - jest super!!!

postępowcu - Ty podły draniu!!! juz mi to powiedziałes z dziesięc razy i jeszcze osmielasz sie o tym pisac? skoro to wiersz miłosza z połowy wieku stylizowany na sam poczatek przedwojenny to co sie dziwisz anachronizmom??? nie rozumiesz owej onomatopeicznosci wyrażenia = delikatnej elektryzacji jakiej poddaje się sam materiał, oraz elektryzacji, między sunacą zapatrzoną w siebie parą, gdzie przy delikatnym tempie walca, dzieje się, "stawa się"-(hehehe specjalnie dla Cię) taka namiętność, iż przy włożeniu między tych dwojga żarówki, owa okrągłość nienasycona zapewne błysła by jasnym światłem...

powiem Ci coś, zamiast być postępowcem jesteś uwsteczniaczem, małym podłym złośliwym wredziolem czepialskim hahahaha !!!!! :*

postępowiec | 2006.09.26 09:39:28
"ach cyt" - co za anachronizm, wywołuje tylko pobłażliwy uśmieszek

moryce | 2006.09.25 19:11:55

bedzie dobrze uwierz

acha | 2006.09.24 13:38:58

nie mogłam się powstrzymać
zabierz paluszek bo ugryzę ;)


ide_przeskakujac_pagorki | 2006.09.24 00:18:59

Asiu - ty ty ty ty ty ty ty ty ty
czas paluszkiem grozi




.

acha | 2006.09.23 20:35:50

z dedykacją dla Pagórka


Ewa Zielińska
'miłość'

kłujesz mnie jak osa
nic więcej





ide_przeskakujac_pagorki | 2006.09.23 12:51:53

mi mniejmyslenie pomaga, mniej patrzenie mniej czucie, teraz chce czuć patrzeć szukam świata, chociaż sto grudniów mniej jest niż jeden kwiecień...


Pilnujcie, pilnujcie ostatnich dni lata,
kiedy jeszcze zielone bije zegar chwile,
w które się już nieżywy karmin gęsto wplata...
Kobieto, włóż maskę i skrzydła motyle
i biegaj, i szukaj trwożliwie, ciekawie
w chińskim pawilonie i w szpalerów cieniu -
(a mgła się już wznosi... Żurawie!! Żurawie!!)
gdzie oczy wołające ciebie po imieniu? -
pawlikowska

marzyciel | 2006.09.22 23:04:56

Jean Baptiste Clamence, nie lam sie, chwilami wiem co czujesz, bo czuje podobnie, ale ja sie chyba bardziej oszukuje, a moze staram sie mniej patrzec, nie wiem...

ide_przeskakujac_pagorki | 2006.09.22 18:54:42

tak tak obraz sie zna, ale ja dociekam filozoficznie bardziej, do mojej pracy obecnej: "przyzwyczaił się do swojej tragedii, do swojej ułomności, a nawet przywiązał się do niej; stworzyła mu szarpiący ale niecodzienny, niezwykły, ciekawy świat wewnętrzny i myślał wtedy, że nie zamieniłby się z nikim, nie chciałby być nikim innym. A jednocześnie przecież cierpiał niewymownie, gorzko, nie do zniesienia – czyżby wiec był niewolnikiem, który przyzwyczaił się do łańcucha, zrósł się z nim niemal w jedno ciało i bez niego nie potrafiłby się już poruszać? Lepiej było zbytnio się nad tym nie zastanawiać – to jakieś błędne koło – znowu koło – a może rzeczywiście koło było symbolem i rozwiązaniem zagadki bytu, tak jak to głosiły piękne, poetyczne, wschodnie zdaje się teorie, mówiące o niepowstrzymanym kole wszechrzeczy. Chociaż to było za łatwe i za gładkie – świat był jednak na pewno bardzo ostrokątny"


labirynt mam z tym kołem, a teraz na poziomki, nikt nie chce pozrywać, a jest ktoś kto chce za górami za lasami, ślę mu paczkę z buziakami:***

m_jak_masakra | 2006.09.22 17:33:52

"błędne koło" wisi na ścianie u mnie w domu, trudno dojrzeć ten obraz, bo za meblami jest.
wiem, obraz za meblami to troche dziewnie, ale bywa.

zabiorę herbatę z serduszkami do pozn do pokoju z oknem :))))

ide_przeskakujac_pagorki | 2006.09.22 16:46:50

a mi w głowie wiruje błędne koło... co to do cholery jest "błędne koło" próbuję docieć...

---------

chciałbym zobaczyć pocałunek, chcę jechać do wiednia i nie tylko nie tylko tam, herbata z serduszkami brzmi... :))))))))

m_jak_masakra | 2006.09.22 15:21:46

stempelki z ziemniaka z obzazami salvadora.
opatentuję to.

pojedziemy kiedyś do wiednia zobaczyć 'pocalunek' ? kubek i podstawka pod niego to nie to samo.

a co do herbatników-serdeuszek to przypomniało mi się, że kiedyś miałam herbatę z takimi czerwonymi serduszakmi
z cukru, które się roztapiały. to była herbata z herbaciarni 'same fusy'.
przypomniało mi się. musiałam to napisać :)))

acha | 2006.09.21 09:48:58

w głowie mi się kręci do tych zmian


polkagalopka | 2006.09.20 23:31:41

...

B | 2006.09.20 22:33:33
Jakże smutna jest wieczorna ziemia

acha | 2006.09.20 09:54:13

zgadzam się z Tobą
zgadzam
o Bogowie!