Wpis który komentujesz: | zerwane więzadełka śródstopia, zastrzyk... czyli podobna historia do tej sprzed roku, z tym, że w prawej stopie, a nie lewej. ale to podobno typowe dla mojego pokolenia, mamy słabe stany skokowe przez chemizację środowiska, także nie muszę czuć się winna, jak zapewniał pan doktor. nie mogę chodzić, boli okropnie, a w czwartek egzamin... ale może opuchlizna ustąpi do tego czasu? Jazztronik "Cannibal Rock" (2005) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
halun | 2006.09.27 23:34:58 sa jestem w szoku gabiuszka | 2006.09.27 02:05:02 niech Cie ktoś zaniesie :D zycze by jednak nie bolało :) love_jah | 2006.09.27 00:50:08 dziekuję dziekuję, dziekuję - juz się poprawia ;) Marcel zaskoczyłeś mnie dobrą pamięcią :P ;) halun | 2006.09.26 23:27:56 n owlasnie skojarzylem z przed roku cos z zastrzykami weez.zdorwia! moryce | 2006.09.26 21:43:14 wierze ze ustapi, jak ma to byc dla ciebie na dobre. Zdrowiej! l190zb | 2006.09.26 20:28:42 *faszeruje lekami* Trzymam kciuki, szybkiego powrotu do zdrowia! |