lee
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ledwo Lee systematycznym bieganiem 6 km dziennie, zmęczył grypę wdała mu się paskudna angina objawiająca się bólem gardła. Tę Lee pokonał regularnie opłukując migdałki nalewką ziołową w konsystencji smoły o nazwie "farnet". Coś obrzydliwego, z posmakiem kory dębu, błota i mięty, ale skuteczne. Podobno świetne z tego drinki wychodzą... I oto będąc właśnie na rekonwalescencji Lee znów załapał grypę. Ponieważ po przebyciu grypy człowiek uzyskuje odporność na dany szczep wirusa, więc wniosek, że albo Lee nie uzyskał takiej odporności, albo uzyskał a teraz ma do czynienia z jakimś nowym szczepem. W każdym razie na wybieganie tego szczepu Lee nie ma już siły i postanowił go wziąć metodami tradycyjnymi. Leży więc w łóżku, poci się, strasznie kaszle, w przerwach popija herbatkę z cytrynką i zasmarkuje kwiatki zdobiące kilometry dwuwarstwowego perforowanego papieru toaletowego. Książek Lee czytać nie jest w stanie, bo ma załzawione oczy, plejera słuchać nie może bo sobie od słuchawek porobił odciski na małżowinach. Leży więc Lee i wspomina dobre czasy kiedy na rozgrzanej plaży, obok niego opalała się piękna blondyna. Ech...

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
lee | 2006.12.15 14:33:51

box -sądzisz że to kwestia organizacji?

nzm - po Twym całusie zdrowieję w oczach :)*

samobójcze skłonności - wyluzuj :) u mnie możesz robic byki jakie Ci tam sie przytrafią sam robię niezgorsze :)
kjuik - a wszystko przez Ciebie :P
bo mi cały sok wypiłaś.

n z m | 2006.12.14 21:42:10
wracaj do zdrowia :*

box | 2006.12.14 14:02:10
Gdyby sie Lee leepiej zorganizowal, to piekna blondyna serwowalaby mu teraz herbatke i oklady robila. Ech...

samobojcze_sklonnosci | 2006.12.14 13:23:40

rany "żucia" sorki, wstyd...

samobojcze_sklonnosci | 2006.12.14 13:18:53

ajt, mam podobnie :]
tylko... zjadlam sajgonki, takie orginalne Warszawskie w barze u wietnamczyka to dostalam wysypki; nie spalam dwie doby to dostalam temperatury i chcac nie chcac musialam odespac, a teraz z nadmiaru rozmyslan i gumy do rzucia /zeby nie palic/ boli mnie brzuch, tak, ze jem sucharki i pije tylko herbatke, bo po reszcie mnie muli... :/

kjuik | 2006.12.13 09:27:51

Milego wspominania:) ja pije ostatnio sporo soku pomaranczowego i od miesiecy mnie nic nie lapie grypowego:) polecam:)