Wpis który komentujesz: | Kiedy uda nam się pokonać przeciwnika mamy powód do satysfakcji prawda :)? Fajne uczucie :) kto go doświadczył wie o czym mówię, kto nie, niech żałuje. Kiedy uda nam się pokonać przeciwnika w walce fair satysfakcja powinna być większa i zazwyczaj jest. Kiedy przeciwnik nie walczy z nami fair a my mimo to pokonujemy go przestrzegając surowych standardów etycznych możemy święcić tryumf. Lee właśnie święci tryumf ;) Satysfakcja z takiego tryumfu jest jednocześnie satysfakcją ze zwycięstwa dobra nad złem. Gorąco polecam takie doświadczenia wszystkim :) Tym niemniej świętując Lee nie zapomina, że nie unicestwił problemu całkowicie (między innym z powodu przestrzegania rycerskich standardów), że przeciwnik to moralna miernota która nie zastanowi się nad otrzymaną lekcją i jak tylko się podniesie to znów zaatakuje zamiast podziękować. ps Ostatnie doniesienia z Wirginii o strzelaninie w campusie w Blacksburgu napełniły Lee wielkim smutkiem. Największe przygnębienie wywołały w Lee bezradność, oraz łzy ocalałych z jatki studentów. Wkurzyły natomiast ich durne pretensje do Boga i brak pomysłu jak zaradzić podobnym tragediom w przyszłości. A sprawa jest prosta. Świat nie jest pensjonatem dla panienek z dobrych domów. Zawsze z za rogu może wyskoczyć na nas z gnatem jakiś niedorobiony czarnuch, białas, czy żółtek. Spokoiczek i maniana to są wyjątkowo luksusowe sytuacje. Żyjąc sobie pod socjalnym kloszem zawsze dobrze jest być przygotowanym na jakieś gwałtowne i brutalne wydarzenia w których stawką stanie się nawet nasze życie. Wtedy trzeba umieć walczyć. Lee umie i dzięki temu kilka już razy udało mu się życie ocalić. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lee | 2007.04.29 12:55:18 mówiąc "To" masz na myśli to, czy tamTO? Epi | 2007.04.27 14:18:09 To nie jest takie proste mój drogi. To nigdy nie jest takie proste lee | 2007.04.19 09:48:00 Normalni uczciwi prywatni bandyci indywidualni to pestka :) ich nie potrzeba aż tak bardzo się bać. Ja miałem/mam do czynienia z bandytami zorganizowanymi którzy wygrywają wybory do rady miasta mają swoich prokuratorów, sędziów, policjantów, komorników i Tajnych Współpracowników. koszenila | 2007.04.19 05:38:42 A możesz przytoczyc przykłady? ocalenia życia? nie że się czepiam, ale z ciekawości, bo wiesz teraz tymczasowo przebywam w Stanach i tu jest dziwna panika na przykład po zmroku - buuu!!!!! bujta sie po zmroku, nie chodźta nigdzie i do samocodu trzeba się nawzajem podwozić na parkingach!!! a tu patrz, strzelanina była w biały dzień! |