Wpis który komentujesz: | słodko-gorzka trzy razy w życiu usłyszałam, że jestem piękna. cholera, każda kobieta chce od czasu do czasu to usłyszeć, szczególnie jeśli ma własnego faceta i szczególnie, jeśli nie do końca czuje się piękna (bo czy "jest" to kwestia gustu) no właśnie... pierwszy był bogatym powiedzmy-że-biznesmenem. próbował poderwać mnie na fajny samochód i wielozerowy stan konta, gdzie w bilansie przed zerami stały jeszcze zawsze jakieś dwie czy trzy cyferki. nikt mu nie powiedział, że tak się nie da, ale przynajmniej przyjechał specjalnie do mnie z czerwoną różą i powiedział, że jestem piękna. to małe piękne kłamstewko pięknie mnie dowartościowało. drugi nie jest bogaty, za to jest bardzo szczery, za co straszliwie go cenię, a wg. niego piękne są kobiety wyglądające jak Monica Bellucci, więc jego wersja tych słów uniosła mnie o jakieś pół metra nad ziemię, szczególnie, że ja jak wyżej wymieniona mocno nie wyglądam. trzeci to mój kumpel. schlał się kiedyś i jakoś tak... chyba nie do końca wiedział co mówi. niemniej jednak - było to strasznie miłe, szczególnie, że na co dzień zasypywaliśmy się złośliwościami. bardzo często dotyczyły one wątpliwej jakości walorów naszej fizjonomii. żaden z nich nigdy nie był moim facetem. tylko jeden próbował mnie na taki tekst poderwać. żaden mój facet nigdy nie powiedział mi, że jestem piękna. dodam, że byłam zaręczona przez jakieś trzy lata. czy to, że chciałabym usłyszeć "jesteś piękna" zamiast, "widać, że jesz dużo czekolady" jest tak cholernie cholernie próżne? nawet jeśli to był tylko żart...? a ja miałam po prostu bardzo kiepski dzień...? [nie cierpię Cię dzisiaj. przez Ciebie poczułam się brzydka. mam 170 cm wzrostu, noszę rozmiar 38, a czuję się gruba. mam ładną buzię, a czuję się nieapetyczna. kocham czekoladę, a nie potrafię jej nawet dzić powąchać.] |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
antidote | 2008.02.05 09:09:55 :) zjadłam w Pradze i wczoraj w pracy w dupie mam swoją dupę ;) sayret | 2008.01.28 12:36:40 No kurde! Tylek moze byc szeroki byle w glowie cos bylo. W sumie Monica B. to jest mniam jak ta czekolada. gabiuszka | 2008.01.28 10:55:01 Oj Anti, Anti.. chyba Ci dzisiaj odbiło :) nie wąchaj a zjedz... kobiety chyba uwielbiają miec kompleksy (cwaniakuję trochę, bo sama ciągle jakiś się doszukuję w sobie) ...a faceci niestety potrafia nas ładnie wbić w podłogę głupim tekstem.. Nie daj się :) a gruba to Ty napewno nie jesteś :D glub | 2008.01.27 22:56:54 bo się prosisz o lanie :) antidote | 2008.01.27 22:48:59 wiesz Mikołaj, to "durna baba jesteś" też nie do końca brzmi mi jak komplement... glub | 2008.01.26 23:23:04 durna baba jesteś, a ten kto powiedział żeś gruba to ma kuku w oko. |