Wpis który komentujesz: | no i czas na wielki powrot. bylem na boisku poklepac w dziada z kumpalmi i kupilem sobie super halowki. idealne do wkrecania w ziemie. czas isc pograc na hale. elo. a co do bibliografii z polskiego to jakas glupota jest. po co to im wogole? tylko czlowiek musi sie tak wczesnie stresowac o czym bedzie gadal... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kamils1989 | 2008.04.13 20:32:17 nike tiempo. czarne. bez zadnych fajerwerkow. dobrze leza mi na nodze. makao | 2008.04.13 14:49:39 czyli jakie konkretnie halowki kupiles ? szukam juz chyab ze 3 lata, kupuje za kazdym razem inne i dalej nie moge znalezc idealnych. kamils1989 | 2008.04.06 21:26:03 tyle ze w moim wypadku jak skombinuje bibliografie to juz po problemie. a z ksiazkami nie ma problemu. nawet obrazy sobie skombinowalem. tylko ze filmu ze spiskowcem nie moge zadnego wymyslic:) humanistka | 2008.04.06 20:38:14 Bibiliografia nie jest taka zła, w sumie niech wiedzą jakie książki przeczytaliśmy i na podstawie czego jest nasza prezentacja. Tylko po co im konspekty, to ja nie rozumiem. Może odrazu całą pracę im dajmy. :| br | 2008.04.06 17:00:08 w gruncie rzeczy to bibliografia jest spoko, reszta nie koniecznie potrzebna :) |