kamils1989
komentarze
Wpis który komentujesz:

zabawy w bjoerndalena ciąg dalszy tzn. caly tydzien biegałem i zajawka kipi gęsta. za rok kupuje własne narty. jezeli snieg oczywiscie spadnie. dzisiaj dopierdoliliśmy niezłą trase i teraz oficjalnie się relaksuje przy herbacie mystik nepal czy jakoś tak. zielona chyba, ale pewien nie jestem. w każdym razie opakowanie zielone, ale nie w torebkach, taka co się ją parzy w tradycyjny sposób.
szkoda, że wolne się już kończy. sniegu dobrze ponad 15 cm. jest mega fajnie.



co nie???
a tak to człowiek musi wracać do Wrocławia. ale cóż życie. zaraz skończe czytać Gomorrę. może jakiś film obejrzę? wogole ma ktoś jakąś książke dobrą pożyczyć? co by Kamil mógł poczytać póki na studiach jeszcze nie będzie trzeba zapierdalać?

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kru | 2009.02.25 11:02:01

falolapy zawsze spoko, a co do zmieniania wystroju stadionow, to nie mam cietej riposty, bo nigdy tego nie robilam:D

kru | 2009.02.24 21:03:18

ja biegam raczej po jardzie aka miedzy pociagami uciekam przed sokami mowie ci, ale to wyrabia forme :D:D:D

esdeka | 2009.02.22 20:22:08

w razie czego biblioteka pana es stoi otworem :)

evening | 2009.02.21 22:09:38

ooo... ja też kiedyś w szkole biegałam... ale jak to już dawno było :).. ale fajnie i miłe wspomnienia :)

jittery | 2009.02.21 14:04:56

a literatura szpiegowska(?)- "Akwarium" Suworowa

jittery | 2009.02.21 01:46:56

"Ojca chrzestnego" polecam, film to przy książce się chowa (choć ja najpierw czytałam potem oglądałam)..

su | 2009.02.21 01:05:38

zdjęcie urocze.. aż mi się zamarzył spacer..