Wpis który komentujesz: | znasz mnie przecież... wiesz że od zawsze nienawidziłem chodzic do pracy, wiesz jak mnie to męczyło, wkurwiało i stresowało... każdy wieczór był traumą, bo za chwile robił sie ranek i trzeba było wstawac... każdy ranek to znienawidzona pora dnia bo za chwile praca... każda minuta dlużej spędzona w biurze to ojacie koniec swiata... uwierzysz w to, że po tylu latach w końcu lubie swoją pracę?! uwierzysz w to, że czasami wieczorem nie moge sie doczekać ranka i wyjścia do pracy?! uwierzysz w to, że czasami o 19 siedze w biurze i łapie się na tym, że nie chce mi sie wychodzić?! uwierzysz w to, że mam najlepszego szefa?! ja w to nie wierze... szkoda, że umowa tylko do wakacji... dzisiaj 24! - eh it used to be a special day... ...a pyry z gziką - najlepsze;)... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
neshi | 2009.02.26 09:59:07 a proszę i polecam sie na przyszłość...;) kjuik | 2009.02.26 09:54:54 oo..nie slyszlam nigdy tego slowa:) dzieki za informacje:) sensualite | 2009.02.26 00:57:32 to wzbudza we mnie nadzieję, że tez polubię pracę :) neshi | 2009.02.25 14:55:21 a chociażby w Wielkopolsce... su | 2009.02.25 14:20:26 to ja sie spytam gdzie w Polsce na twarozek z cebulka mowi sie gzik;d (poczatkowo myslalam ze to jakis sos;p) neshi | 2009.02.25 12:49:00 wlasnie w zwiazku z wszechobecnym kryzysem nie mozna... a gzika to taki twarożek z cebulką;) kjuik | 2009.02.25 10:50:41 ps. co to 'gzika' =gryka? kjuik | 2009.02.25 10:50:26 mozna przedluzyc;) girl | 2009.02.25 06:15:11 szkoda, ze moje zdanie w tej sprawie, jakze podobne do Twojego teraz, bylo przez tyle lat krytykowane i wysmiewane... |