Wpis który komentujesz: | herbacianych rozważań ciąg dalszy. można powiedzieć, że po częsci jest to blog o herbacie. więc po jakims miesiącu męczenia się z lipton yellow label, ktory jak mam gorszy dzień napierdala mi grochem(nie to, że nie lubie grochu, ale nie lubie go w herbacie. kojarzy mi się z kuchnią pani helenki w internackiej stołówce. tam też się zdarzał ten posmak w herbacie) wróciłem do earl grey'a. przemistrz. mam zajawke co by sobie kupić jakąś kawe dobrą. tzn. w pasażu jest taki sklep z herbatami i kawami, i coś tam sobie zakupić. zasnobić, że tak powiem. jak będę przy kasie będę musiał nawiedzić. ale i tak nie za dużo, co by człowiek się nie przyzwyczaił. a teraz bardziej poważne klimaty. poczytałem sobie notke mego zioma esdeki, no i mam poczucie winy jak on. nic nie robie. ta zbrodnia i kara leży na biurku nie ruszona od paru dni. pare książek w języku szekspira też. muszę się ogarnąć i chyba przywieźć sobie "english grammar in use" i przyexpić troche z angielskim. co by keep on walking forward. choć i tak pewnie będzie leżało i zbierało kurz. wogole musze regał na książki jakiś skombinować. bo powoli mi się w szafce od biurka nie mieszczą. dorabia się człowiek:) za to parę filmów obejrzałem. sky fighters czyli jak łatwo podpierdolić francuzom miraga 2000 (taki samolot wielozadaniowy co to nasza armia wolała f-16 kupić). Deer Hunter. Kto nie widział jeszcze polecam. długi, ale warto. jeden z lepszych o wojnie w Wietnamie. no i dzisiaj Jestem Legendą. Tez polecam. Dobry film. choć o conajmniej klase niżej niż Łowca Jeleni. było o książkach, było o filmach. to czas o muzyce. coś u mnie na gg Eldo się popularny zrobił. Rotacje w esce ma czy co? Ludziska z WesołoSmutnych się na niego przerzucili i maja mega rozkminkowe opisy z "twarzy" i "nie pytaj o nią". Nawet do nich nie pisze, nawracajac na prawdziwą wiare, że to najslabsza płyta solowa leszka(bo podróze i tak na głowe bije). za to Kamil ma na słuchawkach na zmiane Mixtapy Dannego Drumza. Bo jak to stwierdził Jot: "poczuj Funk albo odejdź próbując". no i od dzisiaj TO że uzyje pokemoniarskich znaczków "<3" ps. sporo napisałem. mam nadzieje, że ktoś przeczyta do końca:) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kangaroo | 2009.03.17 22:11:43 ja pobrałam z netu inglisz for bisnes i bede frajzeluf słuchać. nie wiem kiedy, ale mają dobry akcent a to żadkość. ja przepijam zieloną cytrynową. zdrowie. btw. ja przy pezecie i EWR zostalam:) evening | 2009.03.17 21:09:41 hehe, a ja jestem tradycjonalistka i znaku ^^ używam czasami to tego, co wyżej, w żadnych innych celach! :) jittery | 2009.03.17 21:04:27 polecam taką kawę, zapach i smak nie równa się z chyba żadną z kaw (ja to parzę sobie w tygielku), a to "TO" dobre:) sofresh | 2009.03.17 19:36:09 Staary, ja znaczek su | 2009.03.17 18:58:03 nie tylko Ty masz z tym kłopoty:) ja na szczęście mam młodszą siostrę;p ona mi wszytsko wyjaśnia:)) kamils1989 | 2009.03.17 18:52:08 tylko ja mam taki problem, ze polowy z tych hieroglifów nie potrafie rozkminic. jakies dwa tygodnie temu ogarnąłem co "^^". cale zycie myslalem ze to oznacza ze chodzi o cos napisanego wyzej. a to jakis kolejny z dupy usmiech... nie_ten_swiat | 2009.03.17 18:42:54 nie dodało się w całości ^^ W każdym razie pisałam, że powinieneś jeszcze dodać 'lofffciam tą nutkę', byłbyś taki bardziej słiiit;*;*;* :) nie_ten_swiat | 2009.03.17 18:41:21 Utwór niezły :) Powinieneś jeszcze do tego " sofresh | 2009.03.17 15:12:01 Ja ostatnio się przerzuciłem z jakiegoś tam Liptona na herbatki firmy Vitax. Spoko są i reklamują się jako "naturalny wybór", ponoć świetna pozycja dla tych co myślą o diecie, nie żebym ja myślał, hehe. Polecam! su | 2009.03.17 01:08:27 a przeczytałam do końca mimo przerażającej z początku ilości literek;)) i nawet muzyczki posłuchałam;) |