balsam
komentarze
Wpis który komentujesz:

nie lubię herbaty. był taki okres,że mój organizm jej nie tolerował,serio. jestem natomiast fanatycznie uzależniona od kawy. do tego stopnia,że rozróżniam odmiany kawy. po zapachu i smaku. kiedyś piłam przerażające ilości kawy i każda następna była lepsza od poprzedniej. w sumie to chyba nic dziwnego,kiedy ludzie myślą,że furam - w końcu kofeina też robi swoją robotę. jednak,kochany pamiętniczku,czasem trzeba zrobić coś dla siebie i zdrowia swojego,bo w końcu jest jedno i nie odrośnie (och,ach,rozsądek przeze mnie przemawia,pfff). podobno jedno uzależnienie wypiera drugie,więc dla odmiany postanowiłam uzależnić się od herbaty. początki były trudne,owszem. z papierosami to też nie był łatwy romans na początku tym bardziej,że uczyłam się na czerwonych marlboro podkradanych tacie. powiedzmy,że ta miłość rodziła się może nie w bólach i konwulsjach albo innej malignie jak u dostojewskiego,ale przy akompaniamencie kaszlu na bank. a teraz już nawet nie pamiętam,jak to jest być osobą niepalącą. zresztą wiesz,słabość do tytoniu mogę zrzucić zawsze na karb genów po tacie i już mam kolejne gówniane wytłumaczenie słabego charakteru. no cokolwiek,autor jakiegoś podręcznika samopomocy z cyklu "pokochaj siebie" napisał na temat papierosów coś w stylu: jeżeli denerwuje cię twój nałóg-zerwij z nim. jeżeli natomiast jest ci z nim dobrze,to po co coś zmieniać?
wracając do herbaty - przed chwilą odkryłam,że kończą się zapasy i wpadłam w panikę,bez kitu. zapasy to nie są 2 pudełka. nie są to nawet 4 pudełka. zapasy to kolekcja zbierana przez 5 lat i systematycznie uzupełniana o nowe łupy. przez te 5 lat wypiłam może 1/7 całej kolekcji. przez ostatnich 5 tygodni wypiłam pozostałych 6/7. no i gdzie ja o 2 w nocy kupię dobrą herbatę,pomyślałam. tym samym herbata dołącza do listy uzależnień.

Outkast - So Fresh So Clean. taka mnie naszła jakaś straszna ochota no.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
jittery | 2009.06.16 23:15:28

ja to kawoholiczka jestem ale żeby nie było monotonnie to przeplatam kawy herbatami i dzięki temu kończy się na 6kawach zamiast 12;)

szukajac_siebie | 2009.06.16 20:30:46

Ja herbę lubię, ale preferuję kawę nie ma co kawa to chyba moja druga ulubiona roślina jest ;)

balsam | 2009.06.16 16:17:53

i dużo roobois,bo uspokaja. taka jestem spokojna,że nawet wybuch jądrowy mnie nie ruszy,przysięgam!

beyourself | 2009.06.16 15:35:47

lubimy herbate, na codzien el greja, od swieta zieloną a w ciezkich chwilach bialą.