Wpis który komentujesz: | straciłam siłę, straciłam radość, straciłam wiarę w siebie. nie mam juz blasku, nie uśmiecham się. i jest mi tak zimno... straciłam wszystko co miałam. ale daj mi kilka dni i stanę na nogi, stanę silniejsza niż wcześniej, jeszcze silniejsza niż Ty, i może nawet nie będę żałować, i może nawet przestanę myśleć i marzyć i wierzyć. tym razem w Ciebie, bo ta głupia wiara cały czas żyje i oddycha, pulsuje, pompuje krew. worek na siłowni pomoże nie myśleć i nie czuć. rękawice złagodzą ból. dzisiaj też, jutro też. tak jak wczoraj. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
antidote | 2009.10.12 19:46:38 tak bym chciała móc rzucić jakiś okruszek... sinuhe | 2009.10.11 20:23:49 prosimy o okruszek uśmiechu. Skłonni jestesmy nawet przyjąć za dobrą monetę komentarz typu : Odpierdziel się facet sinuhe | 2009.10.10 14:39:26 przyjrzyj się pracy nóg. Powinnaś poruszać się na palcach. Skakanka pomoże. do worka doskakujesz bokiem. Lewy prosty. Prawy sierp z półobrotu. Głowa wysunięta. Patrzenie z byka. wykrok w tył na palcach, luźno ugięte kolan. Lewy prosty trochę rotacyjnie z tułowia. Ukośny. Cały czas prawa przy gardzie, teraz przez chwilę wewnętrzną stroną rękawicy, otwartej do przeciwnika, po lewy profilowanie bokiem do worka i opuszczając dłoń otwarta prawą zaciskasz w pięść i podciągasz od doły krótkim hakiem, zwykle trafia w splot słoneczny skup się na ćwiczeniu , nie na wyładowaniu złości, popraw pracę nóg. I uważaj na piąstki, w nadgarstkach zwarte, ściągnięte do siebie. to tylko kilka dni, kilka treningów wytrzymasz. Wierzę swiat_momentami_jest_piekny | 2009.10.10 14:15:06 Podobnie jak ja. |