Wpis który komentujesz: | biblioteka. Zaciszne nawy ludzkiej samotności. Ostatnie miejsce, gdzie można spotkać miłość. Czasem pojawia się jakaś para szepcząca, wtedy większość zerka ukradkiem, skonsternowana. Zakochani są tutaj jak bic maki w zaślinionych serwetkach. Bo tutaj jest sacrum. Samotność na nas się kładzie chłodem zakurzonych tomów. Bo tutaj odbywa się wielki dil. Tutaj przychodzą po hasz zwany miłość. Po crak sensacji i beletrystykę. Tutaj znajduję pośród półek sinsemilli filozofii pan K. należy do dobrych hurtowni. Oferują nowości. Biblioteka jest dziś zapisem do złej lub dobrej hurtowni. Zależy kto komu chce pomóc. Czasem od wyobraźni dokonującego zakupy. Ale Józef nie odbiera uzależnionym towaru od ust. Nie odbiera im życia w którym będą żyli z rozdziału na rozdział. Nie odbiera im pracy w firmach, w powieściach, gdzie się nic nie robi. Ubierania się w kreacje o których wartości nawet kobiece pisma nie wspominają. Gdzie kobieta będzie słuchać wyznań skierowanych do niej. I traktować to sobie lekce. Kobieta rozpisana w literki, czy czytelniczka literki zbierająca ? i tutaj, i tam, gdzie młody manager sprawdza nową wyciągarkę w swojej terenówce, a przecież musi się zakopać na bezdrożach w błocie, aby mu pospieszali z pomocą, późno po północy, pasjonaci z Bydgoszczy, a może z jakiegoś Ełku. i tutaj, i tam, nie potrafimy żyć pełna piersią , nieprzewidziani w jakimś scenariuszu. A jeśli nam wyobraźni starcza dobieramy sobie w przymierzalniach bibliotecznych zamysł nieprawdopodobnej historii, która w błocie utaplana, ciągnie się kurczy, i jest za ciasna nawet dla nas. ale już tak scenariusz skroili spece od reklamy. Wie o tym pani w okularach, to ona będzie nie zwracać uwagi na pocałunki. Przeprowadzi się do biura managera i całą sobotę i niedzielę będą podziwiać jej kształtna łydkę w windzie. Ilekroć zadzwoni jej telefon na stronie 101, sprawdzi adresata i wyłączy komórkę. Potem ukradkiem na stronę 7, gdzie winda się się otwiera na zarysowane pod sukienka udo i tak się zamieniamy skórami na kilka godzin. Choć może uprzejmość tej pani na rogatce miasta, pozwoli temu panu w ciemnym kombinezonie zawezwać pomoc drogową, pomimo nowej wyciągarki. kierowcy w przepoconych drelichach radzą sobie na tej drodze, napierając na wóz twardym kołem. Ale my nie szukamy prawdziwego życia. Scenariusza szukamy z serii Upokorzeń bohaterem upokorzeń ma być nasze życie *** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sinuhe | 2009.12.13 00:25:29 klementynko. zniknąć być może dziś klementyna | 2009.12.12 23:59:14 by w niespodziewanym momencie pojawić się sinuhe | 2009.12.12 23:43:03 zawsze lubiłem to czarowne zakole z biodra przez talię niebawem moja strona mnie ujawni makao | 2009.12.12 23:28:20 zawsze lubilem ksztaltne lydki kjuik | 2009.12.12 20:41:38 . |