Wpis który komentujesz: | mialem napisac to wczoraj, ale pisze dzis przegladajac oferty last minute, szukajac jednej ktora zawiezie mnie do slonca i all the pretty photographers na przemian to jednym okiem to drugim. zycie od kulis, wchodzimy tylnym wejsciem, witami sie skinienem glowy z personelem. rytm zycia wyznaczany przez bilety lotnicze w okazyjnych cenach. tylko ja i booking.com w miedzyczasie kreatywnosc rozsadza nam glowy, wszystko kwitnie zawijajac sie we fraktalne harmonijki, prosto z puntku wyjsciowego na czubku wierzcholeczku umyslu. mozg rozjebany jak to mowia, complete madness. pierdole jak potluczony mowisz; nawet nie wiesz jak bardzo nie wiesz. gdzies sie tworza nowe galaktyki gdy tak rozmawiamy, mglawice splataja sie w milosnym objeciu by sprowadzic dwie dualnosci do jednej jednosci i zablysnac jako taka w tym euforycznym rozblysnieciu na wiecznosc. a my jestesmy na wczasach. my wycieczkowicze |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sinuhe | 2012.01.05 23:18:35 kiedyś napisałem, ze biblioteki są pełne podręczników zacierających własne, pokoleniowe prawdy :) makao | 2012.01.05 12:53:12 z mojego punktu widzenia najpodstawowszym bodzcem ksztaltujacym rozwoj (wszelaki) cywilizacji, jest dazenie jednostek do wladzy. czasem odbija sie rykoszetem, jak w przytoczonej aleksandrii, ale co my tak naprawde wiemy. z podrecznikow do historii przecize prawdy sie nie dowiesz ;) sinuhe | 2012.01.05 11:00:47 załapać się na wielopokoleniowa podróż międzygwiezdna to by było coś kolonizacja jeden z podstawowych bodźców kształtujących rozwój cywilizacji. Czy rozwój ? Sądząc np. Po spaleniu Biblioteki w Aleksandrii nie zawsze, za to technologiczny ... |