Wpis który komentujesz: | Chciałabym pomóc, mężczyźnie mojego życia najbardziej bolą zawiedzione oczy, odwracane na boki, by nie pokazać swoich słabości cały jebany zakład karny poupadał na głowy i nie zdaje sobie sprawy ile osób dzięki temu zranił Wyciągam rękę, ale nie wiem czego mam dotknąć, nicość przede mną, umieram, sama w sobie. Czekanie jest do dupy, przepustki też człowiek się nastawia że spędzi kolejny cudowny weekend ze swoim ukochanym, a tu zawsze coś nie tak, przecież to tylko 30h .. Wytłumacz mi człowieku o co tu chodzi, nie ogarniam tego systemu administracyjnego wypluwam serce, bez kitu i duszę się już tą całą sytuacją, a gdzie tam jeszcze październik... Pytam skąd wziąć siły, no skąd? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
milady | 2012.01.22 21:22:24 Sinuhe- ile zostało? 10 miesięcy... Chciałam pisać i piszę, ale tylko do szuflady.. On nie życzy sobie listów, dla niego to chore, skoro i tak codziennie rozmawiamy.. Mieta- udało mu się spaść z czwartego, ale coraz blizej mu z powrotem na zamek.. mieta | 2012.01.19 00:09:44 I tak dobrze, że jest na półotworku sinuhe | 2012.01.16 14:24:21 ile zostało ? Zresztą posłuchaj, to staroświeckie ale pisz listy. Jemu to pozwoli oderwać się, skupić myśli, nazwać rzeczy od początku. Ich hierarchie. Spróbuj, nie ty masz się oderwać, ale on, to uspokoi was oboje :) |