freelove
komentarze
Wpis który komentujesz:

Wolna milosc....
Odkad pamietam pragnalem byc z jedna kobieta. Moze to dziwne (w koncu faceci to zdobywcy - jedna za druga,0), ale tak wlasnie bylo. Musze przyznac, ze szukalem jakis czas tej jedynej (5 lat,0). Moze dlatego tak dlugo bylem prawiczkiem? Od paru miesiecy jestem z kims kto jest dla mnie calym swiatem. Osoba, o ktorej ciagle mysle, ciagle chce sie z Nia widziec, kocham Ja calym sercem, cialem i umyslem. Jest dla mnie najwazniejsza w zyciu.
Bylem z roznymi dziewczynami wczesniej, z zadna nie wyladowalem w lozku (chociaz byly okazje,0), zawsze wszystko sie rozpadalo szybko, w zasadzie zanim sie zaczelo. Nie wiem czego to byla wina, moze rozbieznosc interesow? W kazdym razie ciezkie to bylo zyc tak dlugo "w celibacie", podczas, gdy wszyscy na okolo byli juz dawno "po", zdobywali jedna po drugiej lub byli z kims kogo kochali dlugo i byli szczesliwi. Zazdroscilem im tego i zastanawialem sie dlaczego ja tak niemoge... W koncu znalazlem ta jedna jedyna - dziewczyna, przy ktorej czuje sie soba, ktora akceptuje mnie takim jaki jestem, kocha, dba o mnie, mysli o mnie... To wlasnie z nia byl moj pierwszy raz. I byl cudowny. Moze nie wszystko wyszlo jakbym sobie zyczyl (taki juz ze mnie perfekcjonista,0), moze skonczylo sie z mojej strony troche za wczesnie, ale naprawde zrobilem to z kims bliskim mi... I prawde powiedziawszy nie chce nawet probowac z nikim innym. Z ta osoba jest mi cudownie...
Teraz, po paru miesiacach nabralem juz troche wprawy w milosci. Staram sie jak moge, nie mysle tylko o sobie, chce dawac przyjemnosc kontaktu fizycznego drugiej stronie i odczuwam przyjemnosc, gdy druga strona jest zadowolona. Uwielbiam patrzec na nia, gdy zamyka oczy i mruczy cicho z rozkoszy, gdy widze, ze jest Jej dobrze. W pewnym sensie jest to wieksza przyjemnosc niz, gdy sam dostaje przyjemnosc od Niej. Ale to caly ja - gdy kogos Kocham to bez pamieci. Liczy sie tylko szczescie drugiej osoby. I ta radosc, gdy widze, ze daje szczescie...
A pozniej, gdy sie we mnie wtula i mowi ze jest Jej cudownie. Dla takich chwil warto zyc. Widziec szczescie na twarzy ukochanej Kobiety. A pozniej przytulic ja do siebie, czule pocalowac i powiedziec Jej jak bardzo ja KOCHAM....

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
szysz | 2002.03.27 17:18:06

yeessssss! to sa jeszcze na swiecie normalni faceci :))) niezmiernie sie ciesze ;)

freelove | 2002.03.27 11:19:01

A co to jest Harlequin? :)))

niespokojna | 2002.03.27 10:28:14

boże... poezja... albo cytat z Harlekina:) nawet nienapiszę... jak bardzo jej zazdroszczę...:-\