Wpis który komentujesz: | moj mezczyzna poszedl na rozmowe o prace, a ja tu usiedziec nie moge.. zaciskam kciuki tak mocno mocno... a jak wyjdzie stamtad to dam mu buziaczka :,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nie_dzwiadek | 2002.04.03 19:21:01 :- ) to przyjemnosc i radosc gdy serduszko bije dla ciebie... kasi | 2002.04.03 18:51:52 dziekuje :-* nie_dzwiadek | 2002.04.03 18:47:14 ten dokument bedzie okazany tylko jednej malenkiej osobce... Tobie :-) kasi | 2002.04.03 18:44:47 pozostaje mi miec nadzieje, ze nie okazujesz tego dokumentu na wezwanie innych osob ;) nie_dzwiadek | 2002.04.03 18:39:34 moim dokumentem jest moje serduszko i jego bicie... kasi | 2002.04.03 18:38:09 to ja poprosze o pokazanie uprawniajacego dokumentu ;) nie_dzwiadek | 2002.04.03 16:52:47 hmmm po rozbrojeniu chyba powinna byc tez rewizja? ;-)* kasi | 2002.04.02 21:30:21 musze przyznac, ze mnie rozbrajasz... :))) nie_dzwiadek | 2002.04.02 21:25:20 te doleczki sa rozkoszne i szaleje za nimi tak jak za ich wlascicielka... :-) kasi | 2002.04.02 19:17:19 :)))))))))))))))+doleczki nie_dzwiadek | 2002.04.02 19:11:29 veni, vidi, vici... a powaznie mowiac bylo milo :-) |