mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

9 kwietnia
Nie lubie obchodzic imienin w tym dziwnym, dalekim kraju, bo nikt tu nie wie o co chodzi. Julian: "Wooooowwww....you have a day named after YOU?"
Nie winie go, skad ma wiedziec...
A wczoraj baba od psychologii dzieciecej oddala jakas moja prace z komentarzem: "Maja, I hope that you become a children books' writer. Even though you obviously hate kids, your humour is very refreshing".
Dala mi wreszcie spokoj, zorientowala sie, ze najlepiej bedzie i dla mnie i dla tych nieszesnych mini-ludzi, jesli bede sie trzymala od nich z daleka. KOnczy sie na tym, ze przychodze z ksiazka i albo spie albo czytam, a ona ocenia mnie najlepiej jak moze. Tekst z wczorajszej lekcji "A dlaczego ty nic nie robisz? Prosze, robimy costam-costam na temat Twojego wymarzonego typu rodziny". Ja: "Dziekuje, raczej nie. Ja chcialabym tylko kota". Mam nadzieje, ze po tym oswiadczeniu bedzie uprzejma omijac mnie szerokim lukiem.
Kolejny cios w najsilniejszy filar mojej diety: nie moge pic kawy, zakwasilam sobie zaladek, mowi Mama.
O, slonce swieci przez chmury. Moje niebo wyglada zupelnie jak moj ekran w tej chwili.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
mariposa | 2002.04.09 22:16:12

Ojejku...dziekujem :)

zbirkos | 2002.04.09 20:32:07

Tia wsiego dobrego.

jemesis | 2002.04.09 20:13:52

Wszystkiego, Mari =)

scorpiona | 2002.04.09 18:25:27

wszystkiego najlepszego:)))

chynaa | 2002.04.09 18:01:01

E-mail w drodze ;)