marycha
komentarze
Wpis który komentujesz:

Czy mi się wydaje, czy robi się się co raz dziwniej...

Dziś z zgodnie z tym co sobie obiecałam, wpadlam po lekcjach ( cieszę się, że się pojawiłam w szkole, bo nie będę miała tak przekopane jak reszta...no i dostałam 4+ z kartkówki, z biologii za moje genialne wywody o trzusce :D,0) do Wojtasa razem z Rafałem, Igorem i Markiem ( zadbaliśmy też o dostawę browarku :DDD,0)...Skład był dość imponujący: Ja, Mała, Jula, Lena, Rafał (Toczek-loczek-zboczek,0), Wojtek, Długi, Gawron, Paweł, Grzesiek, Igor, Marek...2 litry wódki, 10 browców :PPP. I w sumie mocno się zdołowałam, tym co miało miejsce w jego mieszkaniu...oczywiście to, że Wojtas żygał przy jednym kiblu z Gawronem to jeszcze luz...ale gdy zobaczyłam, jak Jula leży na Gawronie a on ją...liże i obmacuje po piersiach i to wszystko na naszych oczach ( to był cos w stylu Weszłam i Wyszłam,0)...szczególnie, że on był narąbany, a ona trzeźwa i ogólnie za soba nie przepadają...co gorsze boję się, że Jula zacznie się chwalić...a Robert będzie upokożony...
Marcie też było przykro...chciałyśmy pogadać, ale jak już znalazłyśmy jakiś pusty kąt, to zawsze jakaś narąbana ( ja dla jasności wypiłam tylko 2,5 piwa,0) persona musiała się wchrzanić i śpiewać do tego, co akurat leciało z wieży...w końcu razem z Długim, Rałem i Martą zajeliśmy moje ulubione miejsce- wanne...

No gdy wszyscy się ulotnili pomogłam z Martą i Rafałem sprzatać (zrobiliśmy mu DUUUUUUUUUUŻo miejsca w lodówce,0)...w chwili ciszy pogadałam z Toczkiem i moje domysły się potwierdził- bardzo mu się podoba Kama ( niestety bez wzajemności- DOŁEK...,0)...w drzwiach mineliśmy mamę Wojtka...a następnie sobie poszliśmy do parku Krasińskich...

SZok SZok SZok

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
marycha | 2002.04.14 17:57:17

Widzisz mi wcale nie chodziło o żadne zniszczenia, bo ich praktycznie nie było ( no tylko siadły głośniki, a Gawron się pożygał na środek salonu), tylko o to jak niktóży się zachowywali względem siebie np.Jula ( tak wogóle to rozwiała wredną plote na temat Marty, a zamiast łagodzić konflikt z Gawronem to tylko go na Małą napuszczała, a Rafał którego bardzo lubie zabujał się w mojej najlepszej koleżance, której delikatnie mówiąc się nie podoba, bo koleś po chorobie i nie wyglada za ciekawie; deformacja czaszki, 165 wzrostu i jest mi go bardzo szkoda)...

marycha | 2002.04.14 17:51:26

Słuchaj Szczepan, mi to szczerze mówiąc wisi...dla mnie oni mogą się nawet pieprzyć, ale : a) ja nie chcę na to patrzeć i 4 inne osoby , które były wtedy w pokoju popierają moje zdanie ( ja nawet z Mateuszem nie odważyłabym się tak zachować, przy takiej publice), b) żadne z nich nic do siebie nie czuje, baaa Gawron nawet Juli nie lubi, c) Jula po całym zajściu powiedziała, że Robert jest głupi, naiwny i wogóle go wyśmiała d) Jula wogóle zachowywała się okropnie, bo nie pożegnała się nawet, a Martę równo obgadywał z resztą nie tylko ją...

szczepan | 2002.04.13 12:16:51

"...Jerzy Dudek spiewa kiedys tak ze nie ma brzydkich kobiet tylko czasem wina brak, wina czy piwa kogo obchodza detale..."
a co do Towjego kolegi to sa gusta i gusciki wiec moze ona dla niego nie byla az tak brzydka...

marycha | 2002.04.13 12:04:32

hehehe...ja bym powiedział, że raczej wódka się skończyła...i wtedy Gawron położył się po drzwiami i zaczął płakać :PPP

zedd | 2002.04.13 11:55:10

Wiecie co a mi sie przypomina w tej sytuacji taki tekst:"Nie ma brzydkich kobiet, tylko wina brak...":)))

marycha | 2002.04.12 23:54:46
Szczepan, gdybyś ty miał po pijaku przy wszystkich macankę z jedną z najbrzydszych panienek w klasie i wszysycby o tym gadali to też nie byłbyś zachwycony...z resztą nie mówie, że działo się coś strasznego, tylko to zdażenie było dla nas klasowych był zaskakująco-dołujące

szczepan | 2002.04.12 23:19:30

a co do tej pary?
to on ma byc upokorzony? to ona sie dala

szczepan | 2002.04.12 23:19:15

lol to ma byc cos strasznego?
a co bys powiedziala na wybita szybe zerwana framuge zero zarowek w calym 10 pietrowym bloku + tluczenie butelek na placu zabaw i spisanie przez straz ...