Wpis który komentujesz: | Meczy mnie to pierdolenie kotka za pomoca mlotka pneumatycznego. NIENAWIDZE owijania w bawelne. Nienawidze. N.I.E.N.A.W.I.D.Z.E. Jednego dnia mysle, ze sie wuglupilam, nastepnego dnia wydaje mi sie, ze trace cenny czas. Bardzo cenny. A ten siedzi sobie z zalozonymi rekami i czeka na propozycje. Nie tak mnie matka wychowala, chwilami dosc mam swoich gleboko zakorzenionych dobrych manier. Facet musi sie postarac. Musi czasami udac, ze nie pamieta o calym tym feministycznym galimatiasie i zrobic pierwszy krok. Albo nawet drugi i trzeci. Tak, zebym ja mogla chociaz poudawac, ze sie waham, ze siebie-hihihi-szanuje. Nie na dlugo, tak troszke tylko pograc. A ten zmusza mnie niemalze zebym pierwsza dzwonila, zebym zabiegala. Co to to nieeee. Sa rzeczy wazniejsze od najwspanialszego nawet faceta pod sloncem. Niewiele ich jest, dobre piwo, fajki i kapiel z babelkami. Ah, no i ten szacunek wlasnie, chuech. Podkule ogon i zrezygnuje, czy zachowam sie jak na -ahem-kobiete 21 wieku przystalo? Arcyskomplikowany swiat. Kiedys wystarczylo poprosic o to, czego chcialam. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
galaxy | 2002.04.18 21:48:29 Lordzik, nie konfabuluj, ok? Mari | 2002.04.18 02:33:33 Nie ma, to fakt. lordzik | 2002.04.18 01:19:05 Etam. Tak naprawdę to nie ma Przeznaczenia. dora2 | 2002.04.17 21:02:56 Ech, ani w te ani we wte. Zycie jest porypane jak paczka groszku. Po prostu co ma byc to bedzie niezaleznie od tego co zrobisz.Lub czego nie zrobisz. O. jemesis_poter | 2002.04.17 20:10:07 Probowalam. Powiedziano mi, ze "okej. Dobrze, ale to nic nie zmieni." lordzik | 2002.04.17 18:17:24 Ja próbowałem. I usłyszałem, że 'to nie o to chodzi' [żeby sobie mówić o tym wprost]. Bez sensu :P Mari | 2002.04.17 17:39:58 Eh. Jemesis ma chyba racje, co by nie zrobic to bedzie nedza. A nie moznaby tak calkiem szczerze pogadac, bez tych calych podchodow? Ktos probowal moze..? Btw. usmialam sie z dzkich wezy. Moj Dadi zawsze to mowi. jemesis_poter | 2002.04.17 16:36:59 Nie wiem. Ani w jedna, ani w druga manke nie bedzie tak, jak byc powinno. Bo..jak mowila Dora, moze wyjsc blednie. Rowniez moja autopsja. Bo jesli chce, to jest. Bo jesli cche, to potrafi pojawic sie z nikad, choc na kilka chwil. A z drugiej strony, tak jak mowil Lordzik. Pomysli, ze masz w dupie. Hooyemooye dzikie weze. I tak zle, i tak nietopsz. galaxy | 2002.04.17 15:20:12 jeśli on nic nie robi - Ty też nic nie rób. Bo potem okaże się, że jemu baaardzo pasuje, że to właśnie Ty się starasz. I w końcu okaże się, że był to Twój ogromny błąd... I wytrzymaj! Trzymam kciuki za upór i zdecydowanie... :))) lordzik | 2002.04.17 11:56:00 Tylko nie przesadzaj, bo pomyśli, że go olewasz. Mari | 2002.04.16 22:07:30 A, poczekam, poczekam... keskese | 2002.04.16 19:49:37 hehe... bierze cie naprzetrzymanie... albo na twardziela... hehe... i tak nie poczekasz prawda? dora2 | 2002.04.16 16:24:04 Ano, nie popelniaj mojego bledu :) Poczekaj. krashan | 2002.04.16 15:47:49 A poza tym każdy facet ma swój słaby punkt... Jak trafisz to on zacznie zabiegać i dzwonić... Ale galaxy ma rację, niech się chłopak czymś wykaże a nie tylko tak czeka na gotowe... galaxy | 2002.04.16 15:11:12 Nie zabiegaj, nie proś. Bo potem on przestanie Cię właśnie za to szanować. |