mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ehhhh...jade. Wystarczyl jeden telefon i obietnica, ze zalozy szorty. Heh. Wstydze sie. Powinnam chociaz raz nie miec czasu, chociaz raz miec na glowie cos wazniejszego. Ale nie, rzucam wszystko i lece. Fakt faktem, dzisiaj nie mam nic lepszego do roboty, ale problem w tym, ze ja nigdy nie mam nic LEPSZEGO niz kilka godzin z nim. Glupia. Usmiechnieta od ucha do ucha. Nic sie nie liczy, nie teraz.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
jemesis_poter | 2002.04.19 23:48:14

Kes. Wiesz? Obiecuje Ci wpieprz. Zwyczajnie. W kostke. Bywasz, kurde, frustrujacy :P

keskese | 2002.04.19 21:00:06

hmmm... forum doswiadczonych inaczej.... :)))

dora2 | 2002.04.19 10:07:11

krashan: no wlasnie ja tez dalam zbyt wiele szbyt szybko. Wiem jak to jest. Tez prawie przeszlo, ale nie wiem jak TO bedzie rzutowac na przyszle hmm zwiazki.

Mari | 2002.04.19 06:08:42
Dzieki za zaangazowanie. Juz zacieram rece na bibe z Wami :)

Jemesis | 2002.04.19 02:20:03
"slowa, slowa, slowa pisane wiatrem.." Powiedziec mozna wszystko i uslyszec rownie wiele. Nie zawsze to, co bysmy chcieli. Ale tak. Nikt z nas Ci nic nie jest w stanie poradzic. Pomoc mozesz sobie jedynie Ty. Sama. Rozmowa. Najwyzej - ostateczna, ale przynajmniej nie bedziesz zyla zludzeniami. Byc moze jednakze, stanie sie tak, iz wszelkie obawy, ktorymi obecnie zyjesz, okaza sie bezpodstawne. Trzymam kciuki, malenka. Mocno, mocno.

keskese | 2002.04.19 01:41:16

jak go kochasz to mu tym powiedz i go kochaj.
po co kalkulowac.
kalkulowac bedziesz za kilkanascie lat z dzieckiem na reku. o.

krashan | 2002.04.19 01:31:20

No to co powiecie na to jak człowiek (no dobra, przyznam się, ja... ;-) jest gotów rzucić wszystko i mu zależy a w końcu się dowiaduje, że dawał z siebie za wiele? Ciekawe nie? No ale, już mi przeszło prawie ;-))

dora2 | 2002.04.18 22:35:51

Fakt. Bardzo bolesnie. Ale czasami masz wrazenie ze tej drugiej osobie zalezy tak samo, ze ona tez jest gotowa rzucic wszystko dla Ciebie. A ty tego wlasnie pragniesz.Kurcze i trudno wtedy zapanowac. A po tem boli.

galaxy | 2002.04.18 21:53:04

Jeśli Ci na nim zależy, to powinnaś się z nim spotykać jak najczęściej. Ale on nie powinien odczuć, że zawsze masz dla niego czas, że wszystko rzucisz, jak on gwizdnie. To nie tak powinno wyglądać... Potrem się za taką gotowość płaci. Bardzo dużo i boleśnie...