Wpis który komentujesz: | Przysiadłem na ławeczce pod blokiem w noc parną i cichą na asfalcie rysunki rysunki dzieci jeszcze słyszę ich gwar w spieczonej słońcem betonowej pustyni na rysunkach marzenia wesołe misie gdy wokół szarość dnia statek na falach gdy nie stać na urlop idąca para z dzieckiem może rozbita rodzina..? jutro znów wybiegną wesoło by po cichu narysować marzenia co nigdy nie spełnią się . |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ismena | 2002.08.06 14:26:53 mój drogi TG - jak nie Ty, to kto ma pomagać tym biednym dzieciaczkom? daj dobry przykład, co? eia | 2002.07.17 20:28:55 w kazdym czlowieku tkwi wielu malych ludzikow, ktore to skladaja sie na CALA istote lavinia | 2002.07.10 22:02:46 TG????? Skad u Ciebie taki pesymizm? Ja Cie nie poznaje.......Chyba sam nie wierzysz w to, co piszesz..... TY pierwszy bys pomagal wszystkim dzieciom, zeby ich marzenia sie spelnily, prawda? A - takich ludzi chyba jest wiecej.... I - ja wierze, ze - przynajmniej niektorym dzieciom - sie spelnia.....Przeciez, do cholery, to dno nie moze okazac sie az tak muliste!! Gdzies znajdzie sie kawalek twardego gruntu, zeby sie odbic......... |