Wpis który komentujesz: | Ten pierwszy raz Zanim będziecie gotowi na ten pierwszy raz wiele musi się wydarzyć. Wypadało by się poznać, zaprzyjaźnić, zakochać, pokochać i.. coś jeszcze o czym właśnie będzie ten artykuł. Zaczyna się od niewinnych pocałunków. Potem on zajmuje się jej piersiami, biodrami, brzuszkiem i schodzi niżej.. Ona oczywiście nie zostaje obojętna i obejmuje jego wysportowane muskuły, w dłonie bierze obiekt rozkoszy ich obojga. Spajają się w gwałtownym uniesieniu i odpływają na fali przyjemności. Chyba, że.. ona powie nie. Tak właściwie to on także może mieć coś przeciw takiemu scenariuszowi. Jednak, myślę że wiekszość młodzieńców jest na tyle napalonych, aby przezwycieżyć swoje rozterki związane z seksem. Kobiety w młodym wieku nie odczuwają zazwyczaj tak silnej potrzeby spułkowania. Obdarzone są za to całą gamą stereotypowych kompleksów, ograniczeń, zakazów oraz przemożnym wstydem. Cechą indywidualną jest jak na każdego człowieka działa ten jego balast społeczny, przypisane danej płci cechy i role do odegrania. Co więc zrobić kiedy dziewczyna zapiera się 'rękoma i nogami' przed jakimikolwiek pieszczotami? Pierwsza sprawa to zapytać ją co jej nie odpowiada. Najczęściej otrzymamy w odpowiedzi coś wielce nas niezadawalającego lub z goła nic nie usłyszymy. Jak postępować w takim przypadku? Mówisz, że ją kochasz. Pora, abyś poskromił swój egoizm i nauczył się cierpliwości. Dziewczyna musi być pewna Twojego uczucia, powina się czuć z Tobą bezpiecznie, tak aby mogła odwzajemniać Twoje czułości i czerpać z tego radość. Rozmowa jest w związku tym elementem, który potrafi budować intymność, ułatwia zrozumienie partnera i lepsze dopasowanie siebie, wskazuje na potrzeby i podpowiada jak je zaspokoić. Równie ważne jak poznanie zainteresowań partnera może być wysłuchanie jego opowiadania o wakacyjnych przygodach, o dzieciństwie, nawet o poprzednich przygodach miłosnych. Tematyka rozmów zależy m.in. od stanu, stażu i dynamiki związku. Szczera dyskusja jest świetną metodą na przezwyciężanie kryzysów w związku. Problemem jest to, iż nie zawsze potrafimy ze sobą rozmawiać, nie zawsze też mamy na to ochotę. Pamiętać należy wówczas o kilku wskazówkach dotyczących skutecznej komunikacji: przygotuj się do rozmowy (zdecyduj się co chcesz powiedzieć i jak,0), zatroszcz się o posłuch u drugiej osoby (czy ma ona ochotę na rozmowę? Jeśli nie możesz zaproponować, aby wrócić do tematu np. jutro. Czasami trzeba 'postawić kogoś pod murem', gdy ten notorycznie odmawia,0), bądź nastawiony pozytywnie (nie atakuj partnera, komunikuj się wykorzystując empatię,0), bądź konkretny (powiedz dokładnie co czujesz i myślisz oraz czego potrzebujesz, ale nie układaj swojej wypowiedzi w formę rządania!,0), słuchaj aktywnie (upewnij się, że partner rozumie o czym mówisz i vice versa,0), trzymajcie się jednego tematu (inaczej nic nie ustalicie, jeśli nie macie ochoty kontynuować w danej chwili rozmowy, umówcie się konkretnie kiedy ją dokończycie,0), słuchajcie siebie nawzajem, spróbujcie wypracować kompromis (po wymianie zdań, dobrze zdecydować się na jakiś kompromis, na który oboje się zgodzicie,0), podziękuj partnerowi za rozmowę (to miły gest, który ułatwi współpracę w przyszłości,0). Dotyk jest silnym bodźcem podniecającym. Można wykorzystać go do przekonania drugiej strony o niezwykłości kontaktów fizycznych między wami. Należy ostrożnie postępować, przyjmując jednak postawę aktywną. Zapewnić należy partnerkę o tym, iż podoba się nam jej ciało i akceptujemy je. Zdradzać zainteresowanie erogennymi miejscami na jej ciele, z wyczuciem je 'badając'. Spotkać się to może ze sprzeciwem partnerki, nie należy brać tego od razu za złą kartę. Dziewczyny pozostające bierne seksualnie, aktywnie mogą walczyć o swoją niewinność zgoła z powodu wstydu, niepewności czy braku wiedzy, który niesie lęk. Tutaj oprócz rozmowy, edukacji i zaangażowania się w związek dobrze jest, o ile to możliwe, unaocznić partnerce rozkosz płynącą z pieszczot. Podniecenie działa jak narkotyk. Trudno jest odmówić sobie tej przyjemności, która płynie z pieszczot erotycznych. Wiedzą o tym dobrze doświadczeni mężczyźni, którzy ułożyli przysłowie "Bierz cnotkę póki gorąca". Dużo w nim racji oraz przesady. Stosunek fizyczny ma być umocnieniem waszego związku, a nie turniejem kto więcej, szybciej i dłużej. Dlatego należy się zastanowić przed wykorzystaniem sytuacji, czy kobieta po takim akcie nie będzie czuła się wykorzystana, zawstydzona i upokorzona. Stopniowe przechodzenie od pieszczot delikatnych do bardziej odważnych zapewni poczucie większej akceptacji, bezpieczeństwa oraz urozmaici pożycie. W trakcie wspólnego poznawania się dojdziecie w końcu do momentu kiedy perspektywa skonsumowania miłości wyda się już bardzo bliska. Dobrze jest zaplanować odpowiednio całe przedsięwzięcie. Zapewnić spokojne lokum, dostęp do prysznica oraz dużo wolnego czasu dla siebie. Należy porozmawiać z partnerką także na temat defloracji (zerwanie błony dziewicznej,0), poznać i uspokoić jej lęki. Miło jest rozpocząć od wspólnej kolacji, czy innego wydarzenia. Następnie poruszająca gra wstępna, która rozbudzi wasze zmysły i przygotuje organizm do współżycia. Moment kulminacyjny. Pierwszy raz nie musi się zakończyć pełną penetracją. Szczególnie kiedy któryś z partnerów odczuwa silny dyskomfort czy ból spowodowany czy to defloracją, otarciami. Nie ma przymusu, nie należy kończyć sprawy na siłę. Przecież będzie jeszcze okazja, abyście oboje czerpali przyjemność z kochania. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
shara | 2002.09.01 19:37:46 Zgadzam sie z irulana...z Sadie z reszta tez..-instruktaz"jak przeleciec cnotke niewydymke"..Hmmm..i tu sie wlasnie roznia kobiety od facetow..nawet jesli maja jakies taktyki co do "zdobywania" to nie mowia o tym glosno..Chyba wiadomo dlaczego-pozniej sie po prostu nie wierzy w zachowania i zagrania facetow...wiec sami sobie utrudniacie:))jak tam chcecie z reszta:))))Chyba powinnysmy podziekowac:))bo to oznacza ze bedziecie sie musieli bardziej starac:))powodzenia..:)) asertywny | 2002.07.27 05:19:55 Jasne , że tak....:) irulana | 2002.07.24 18:41:32 sadie zadales pytanie ktore ja mialam zamiar zadac to brzmi jak instrukcja jak namowic do sexu dziewice a co jesli to facet ma zachamowania?? nie bierzesz takiej opcji wogole pod uwage ten tekst jest dla mnie ogolnie smieszny, podales pare cwaniackich sztuczek ktore maja doprowadzic do zaciagniecia dziewczyny do lozka. Przeciez to nie jest tak. Splyciles wszytsko, nawet wypowiadanie przez faceta slowa kocham. To zdanie odebralam jako haslo w stylu "powiedz jej ze ja kochasz a za jakis czas wskoczy Ci do lozka" Ja uwazam ze jesli ludzie sie kochaja to chca oboje umocnic swoj zwiazek i napewno nie jest im potrzeban instrukcja taka jak twoja Sadie | 2002.07.24 18:10:36 A to co? Instruktaz? Sposob uzycia kobiety? A seks oralny? Od tego chyba sie zaczyna... Od pocalunkow w nieco innym znaczeniu tego slowa. |