| jemesis_poter - 2002.01.24 15:35 - odpowiedz | | Moze ktos mi wytlumaczy..Ale tak, by moja tepa dusza pojac to potrafila. Dlaczego.. jesli czlowiek wie, iz zaufanie jest bledem. Jesli wie, ze jedynie sie na nim traci. Jesli wynosi to za kazdym razem z autopsji.. to pcha sie calym sercem w cos, co potem pokazuje mu standardowo faktyczne kolory rzeczywistosci. I dlaczego zaklada potem, iz: Trust no one. Skoro przy kolejnej okazji wierzy, ze tym razem bedzie inaczej. Ze ludzie sa rozni..Ze moze akurat teraz..ze moze Cud. Ze moze, juz zawsze bedzie dobrze.
Nic.
Nie lubie rozstan i nie rozumiem ich ideii. I rownie mocno nie znosze zaufania, a ono uparcie wciska sie w zycie. Dlaczego?
..A poza tym, chcialabym w koncu kogos, kto bylby inny, niz wszystko dotychczas. Moze napisac ogloszenie?.. |
|
| nasta - 2002.01.24 16:12 - odpowiedz | | ogloszenie? no wiesz, mozna by do 'Bravo girl' o ile jeszcze istnieje, hehe, a tak powaznie to: ludzie mimo, iz wiedza, ze niewarto ufac, chca dowiesc ze sie myla. Dziwne? ale ludzkie. Chca, zeby pesymistyczna wersja byla teoria a nie sprawdzala sie w praktyce. Niestety jednak sie sprawdza, ale glupia istota ludzka, mysli, ze 'no do cholery jasnej to tylko kilka osob, a przeciez tych ludzie jest w cholere na calym swiecie, wiec pewnie znajdzie sie ktos godny zaufania'. BLAD! Chcemy wierzyc w to czego nie ma, mozna by to porownac do roznych religii, ale na ten temat sie nie bede rozpisywac...pozdrawiam |
|
| zordak - 2002.01.24 17:07 - odpowiedz | | religii? powiedzialas religii? nie wymawiajcie tego slowa przy mnie. brr.. jutro mam przejscie z dokrotem filozofii na ten wlasnie temat. no ale do rzeczy. nie mozna wychodzic z zalozenia ze nikomu nie mozna ufac. ogolnie swiat opiera sie na zaufaniu. trzeba ufac. taki jest pozadek swiata i tyle. a to ze sie czlowiek czasmi natnie to juz jest inna historia i mysle ze naturalna sprawa. |
|
| nasta - 2002.01.24 18:04 - odpowiedz | | powodzenia z 'jutrzejszym przejsciu z doktorem filozofii' heh... a mozna ufac? |
|
| nashden - 2002.01.25 09:19 - odpowiedz | | zordak; przejscie z dr filozofi na temat religii? hm... jesli on/ona nie sa fanami filozofi sredniowiecza, to raczej ich nastawienie jest jednostronne: religia, nie bedac dziedzina rozumu, nie bedac racjonalna, nie moze dac pewnosci o istnieniu boga, a jesli takie zalozymy to wszytsko to co mozemy o nim powiedziec to to czym on nie jest... lol... a jesli to koles z fil. starozytnej, to wtedy bog nie istnial w kregach filozofow - oni zajmowali sie absolutem, ktory co prawda mial/ma cos wspolnego z bogiem ale nie do konca :))) sorki ze sie rozpisalem... tak jakos :) |
|
| sugar - 2002.01.24 17:05 - odpowiedz | | 1. człowiek uczy się na błedach
2. ryzyk fizyk.
3. jak jest dobrze to i tak to sie kiedys skonczy. bo inaczej byc nie moze.
4. jak jest zle to bedzie kiedys dopsz (after winter must come spring)
5. czlowiek jest po to aby powtarzac swoje błędy mimo iż - patrz pkt 1.
6. w ogłoszeniach zawsze jest połowa prawdy... wiec zastanów się czy tobie można zaufac?
7. a tak wogóle kładz na to laske, życie i tak samo zrobi z tobą, co tylko mu się spodoba. koniec. i tyle.
|
|
| jemesis_poter - 2002.01.24 17:08 - odpowiedz | | Acha.
Czyli wzgledem tego co napisalas, mam olac fakt, iz zaufalam Milosci i owej osobie i czekac kiedy zycie znow powie mi: "Kochaj sie, mala".
Okej.
Rozsadne.
. |
|
| zordak - 2002.01.24 17:09 - odpowiedz | | ja bym nie polecal kladzenia laski :) nie mowiac juz o.. no ;)) ale tak powaznie to masz racje. |
|
| qdlaty - 2002.01.25 00:33 - odpowiedz | | 3. Panta rei to fakt, ale niekoniecznie w skali makro :P
5. Człowiek ? Jest po to, aby żyć!
6. A czym mierzyłeś? Linijką? Suwmiarką? Czy może woltomierzem ?
A cio powiesz na to ogłoszenie ?
http://www.allegro.pl/showitem.php?item=4068754
=DDDDDDD
7. Szkoda mi Ciem.
A w ogóle to wiosna!!! Czuję wiosnę! |
|
| keyta - 2002.01.25 02:45 - odpowiedz | | Czlowiek potrzebuje zaufania obustronnego,ale jest to ryzykowne,zawsze mozna sie na tym przejechac.Nie znaczy to jednak ze trzeba sie odrazu poddac i wyjsc zalozenia ze nastepnym razem bedzie tak samo a wiec wole postac zboq bo nic tym sie nie osiagnie oprocz iluzji bezpieczenstffa prrzed zranieniem,ale jest to zludne bo jestes sam.Przeciesz zawsze mozna cos zyskac, i to naprawde duzo.Czy gdy spadniesz z konia i sie potluczesz troszeczke juz nigdy na niego nie wsiadziesz?Czasami trzeba czasu i ja to rozumiem..
Niestety takie jest zycie,sa wzloty i upadki i donikad sie nie dociera,jednak idzie sie dalej aby zakosztowac jak najwiecej.
Hmm jesli chodzi o sprawy milosne czy sercowe to trudno jest temu zaufac bo bywa bardzo ulotne i szczegylnie bolesne.
ale czy wtedy..w tym danym momencie nie kieruje sie sercem?
Pozdrawiam :)
|
|
| keyta - 2002.01.25 02:47 - odpowiedz | | ym,yn..
a tak pozatym nie moge wejsc na twojego nloga i nie wiem dlaczego..
uh uh |
|
| sugar - 2002.01.25 10:34 - odpowiedz | | zaufanie to jest bardzo ciezki temat.
zaufanie trzeba sobie wypracowac. przez lata.
ale nie rok czy dwa.... tylko przez lata....
zaczynajac komus ufac, to tak jakbys stanela przed ta osoba bez absolutnej oochrony czy asekuracji 'swojego Ja'.
jesli przez ten czas nie doznasz ani jednej przykrosci, czy raczej krzywdy od drugiej osoby... powoli mozna mowic tu o zaufanu.
zreszta nie znam sie. |
|
| mumik - 2002.01.25 14:16 - odpowiedz | | Ja wierzę w zaufanie. Ciężko na nie trafić, ale w końcu się trafia. Dlatego instynktownie szuka się dalej.
Ja akurat tłumię w sobie wszelkie instynkty, no ale ja to ja. |
|
| wiedzmin - 2002.01.26 06:50 - odpowiedz | | a ja tam nie ufam nikomu i tyle (tak do końca )zawsze zachowuje jakąs granice zaufania |
|
| sugar - 2002.01.26 13:06 - odpowiedz | | i tacy ludzie sa nie do konca szczesliwi. |
|
|
|
| felicja - 2002.01.27 16:35 - odpowiedz | | ufff..ciezki temat...
...ciezko mi ufac komukolwiek...tak tez bywa...plum |
|
| sugar - 2002.01.28 10:39 - odpowiedz | | najpierw zaufajcie sobie proponuje |
|
| mumik - 2002.01.30 16:20 - odpowiedz | | A tak w ogóle, to jakiś UFoludek mógłby się wypowiedzieć w tej kwestii - tak dla rozluźnienia tematu. |
|
| fotografie - 2002.01.30 18:51 - odpowiedz | | Cześć Potermaniaczko mam dla Ciebie dobra zasade według której ja juz postępuje dłuzszą chwile: "Nie ufaj nikomu w 100%, a do siebie samej podchodź z dystansem". A co do tego pchania sie w to błądne koło to juz chyba jest to taka ludzka mentalność.
Chcieliście UFOluda a macie czyste czarno-białe fotografie bez skazy =] |
|
| mumik - 2002.01.30 18:55 - odpowiedz | | Ja tam wolę czysto białe kartki niż czarno-białe fotografie. Można sobie wyobrażać co się chce. A co do zaufania, to bardzo potrzebny jest ktoś, komu można ufać w 100% Chociaż jedna taka osoba. Ja mam kogoś takiego. |
|
| mumik - 2002.01.30 18:57 - odpowiedz | | A może by stworzyć klub naiwnych? Taki, w którym wszyscy by byli bezbrzeżnie ufni, ale jednocześnie w pełni godni zaufania? |
|
|
| mumik - 2002.01.31 13:59 - odpowiedz | | Nierealne to to jest, ja wiem, ale głosząc taką tezę chcę udowodnić, że się do takiego klubu kwalifikuję :) |
|