| devo - 2001.10.01 21:01 - odpowiedz | | czy bóg istnieje? czy czuwa? jak to wogóle jest ? |
| | scorpiona - 2001.10.01 23:41 - odpowiedz | | uwazam,ze istnieje.Musi istniec,bo do Kogo inaczej zwracalabym sie w chwilach przygnebienia?pomaga...i to bardzo.Sama wiara pomaga,niewazne jaki to Bog.Wystarczy ,ze wierzymy iz tam na gorze jest Ktos Kto czuwa nad nami. |
| | mumik - 2001.10.03 15:38 - odpowiedz | | Wierze, ze On moze istniec, ale nie wierze, zeby mogl mi w czymkolwiek pomoc. Nawet jesli gdzies tam jest, to stworzyl prawa fizyki, psychologii, ekonomii, i.t.d. i juz w nie nie ingeruje. Tak jak warp stworzyl nloga i cieszy sie, ze on zyje swoim zyciem, ale zbyt duzo przy nim nie robi :) A przeciez swiat jest znacznie wiekszy niz nlog.
Mam nadzieje, ze po smierci nie spotkam Boga. Ani nikogo innego. Po smierci ma nic juz nie byc. Ma byc tylko zasluzony swiety spokoj. :) |
| | scorpiona - 2001.10.03 23:38 - odpowiedz | | Nie zgadzam sie.Ingeruje moze w niewielkim stopniu,ale na pewno pomaga.Wierze w to.Za duzo rzeczy stalo sie (czy tez moze nie stalo,na szczescie),zebym miala tak nie uwarzac.Zreszta ,wierzylabym bez tego,bez zadnych dodatkowych znakow z Jego strony.Ja wiem ,ze istnieje.Wiem,ze ma nade mna piecze.
I mam szczera nadzieje,ze Go spotkam po smierci... |
| | mumik - 2001.10.04 11:45 - odpowiedz | | Podziwiam ludzi, ktorzy w ten sposob wierza, ale ja nie jestem do tego zdolny. Za bradzo zburzylby mi sie obraz swiata, gdybym wlaczyl do niego Boga, jako ingerujaca osobe.
Jedynym sposobem boskiej ingerencji, jaki jest dla mnie zrozumialy, to ingerencja poprzez wolna wole ludzi. Do tego Bog musialby zwyczajnie byc ta wolna wola.
Ale wszelkie personifikacje i antropomorfizacje boga odrzucam. To dobre do ksiazek Danikena, ale do codziennej wiary. Dla mnie. Kazdy ma prawo wierzyc lub nie wierzyc jak chce, dopoki innym w ten sposob nie wyrzadza krzywdy. |
| | devo - 2001.10.04 14:55 - odpowiedz | | dla mnie boga nie ma, nie chodze do kosciola, lae czasami jak nie mam co robic to mowie:boze, pomoz mi.." ale nawet jak bog jest to mnie nie lubi, po kolei uderzaw coraz to czulsze miejsca, zabierajac mi bliskie osoby. |
| | acha - 2001.10.05 17:48 - odpowiedz | | Jest. Każdy kto kocha.
TO jest BÓG. |
| | | scorpiona - 2001.10.06 00:33 - odpowiedz | | ladnie powiedziane...wierze wierze...Bog jest w Nas. |
| | zbirkos - 2001.10.15 00:36 - odpowiedz | | Bog istnieje, mieszka obok mnie, fajny gosc, naprawde ! |
| | zbirkos - 2001.10.15 00:37 - odpowiedz | | zapomnialem dodac, ze jest on troche malo rozmowny, ale to tylko taka mala uwaga |
| | mumik - 2001.10.22 23:53 - odpowiedz | | NIc nie mowi, ale za to uwaznie patrzy, slucha i weszy. Wie wszystko, ale sie nie wtraca. Dal ludziom siebie - dal im wolna wole. Jak moglby sie teraz wtracic w to, co stworzyl z siebie samego? Ze swojej jednej, wszechpoteznej woli. |
| | mumik - 2001.10.22 23:56 - odpowiedz | | A jesli Bog pomaga, to w ten sposob, ze to co stworzyl czasami okazuje sie byc dobre. Nawet ludzie. A moze przede wszystkim ludzie?
I pomaga jeszcze w ten sposob, ze samym swoim istnieniem nadaje wielu ludziom sens zycia a to duza pomoc.
Mi akurat nie daje celu, no ale ja to ja. |
| | yummy - 2001.11.24 09:01 - odpowiedz | | Absolutnie zgadzam sie z mumikiem.
Poza tym uwazam, ze ten cytat odzwierciedli cale moje wyobrazenie o Bogu:
"Jeżeli Bóg stworzył ten świat, to ja nie chciałbym być Bogiem; jego ból rozdarłby mi serce." (A. Schopenhauer)
|
|
|