| Marycha - 2002.02.04 12:38 - odpowiedz | | Już luty...wkrótce Walentynki...w sklepach zrobiło się czerwono i słodko od serc i serdudzek, rózyczek, misiaczków...mi osobiście chce się żygać...wydaje mi się, że jak się jest z bliską osobą to każdy dzień jest dniem zakochanych i nie trzeba zadnego świeta, aby od czasu do czasu sprawić komuś przyjemnośc drobnym upominkiem, sympatycznym gestem...oczywiście wiem,że jest wielu zwoleników tego święta...jednak ja, mimo iz wysyłam i dostaje kupę kartek podchodzę do tego z dystansem... |
|
| warp - 2002.02.04 12:58 - odpowiedz | | dostajesz "kupe kartek"...?
uwazaj na slowa - mumik stoi na strazy kupy - takiej okazji nie przepusci. |
|
|
| mumik - 2002.02.04 15:38 - odpowiedz | | Słusznie Ci się wydaje. Załóżmy Bractwo Rzygaczy =) |
|
| zbirkos - 2002.02.06 00:13 - odpowiedz | | Hmm moze zalozmy takie stowarzyszenie co Wy na to ?
Towarzystwo Krzewienia Rzygania :) |
|
| czepialski - 2002.02.13 11:13 - odpowiedz | | Bractwo Rzygaczy ? Wchodzę !
Hasłem przewodnim niech będzie "Z młodej piersi się wyrwało"
Ponadajemy sobie tytuły:
Paw, Torsjanin, Wyrzut, JaToDziśJadłem?, St(rzyga), Wymiotek itp.
Spotkanie organizacyjne proponuje w Ustrzygach Górnych
|
|
| frugooo - 2002.02.04 13:46 - odpowiedz | | A ja lubie walentynki .... te juz mam zaplanowane . A poropos .... A propos twojego stwierdzenia ... w ten sposób Marycha to można podchodzić do każdego święta .. na dniu kobiet pooczynając ... Te dni są po po to , aby zrobić coś niecodziennego , szczególnego ...
Weź pod uwagę moja droga , że nie każdy tak jak ty ma kogoś bliskiego sercu ... no chyba , że ściemniasz a nadchodzące walentynki przyprawiają Cię o doła ...
Pozatym nie wierze , że żygasz na widok misiów , serduszek i różyczek ...
no to Frugooo |
|
| Marycha - 2002.02.04 14:15 - odpowiedz | | No może rzygać a nie żygać...nie ma w słowniku...
Mam kogoś bliskiego, ale poprostu nie lubię tego święta...a tak wogóle jestem chora, zmęczona i zdołowana pewnym zdażeniem, więc nie wymagajcie ode mnie znajomości ortografii i ogólnego zadowolonia. Noooooooooooooooo tooooooooooooooooooooooo fruuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugooooooooooooooooooo!!!!
|
|
| acha - 2002.02.04 15:23 - odpowiedz | | Walentynki? No cóz....powiem krótko: KUPA ;)
Viva Mumik i Zordak..i viva kupa......;) Spaczyliscie moj niewinny umysł i czyste serce.....eh :) |
|
| sugar - 2002.02.04 15:32 - odpowiedz | | a ja mam w dupie walentynki ( nie mylic z tym, na czego straży stoi mumik )
jest mi tak wszytsko jedno, ze dosłownie nawet nie chce mi sie o tym pisac. |
|
|
| Marycha - 2002.02.04 17:05 - odpowiedz | | Wybacz mój drogi, ale jakbyś był chory i przybity to nie wiem czy byś się nie dołował...nie lubię Walentynek z wielu powodów i nie koniecznie chcę o wszystkich pisać, bo to są moje przykre doświadczenia.
|
|
| Marycha - 2002.02.04 17:19 - odpowiedz | | Szczepan...proszę cię...i ty mnie nie dołuj...bo nie dośc, że ostatnio nie mogę spać przez jakieś badziewe, które mi zalega w gardle to jeszcze nie mogę jeść, a matka mnie ochrzania, że sama jestem sobie winna...
|
|
| jemesis_poter - 2002.02.04 17:59 - odpowiedz | | aCha. To ciekawe. Nawet macz mnoostwo.
Swoja droga wole kazdy dzien mojego szczescia, nawet jesli te jest niezwykle odlegle. Od jakich kolwiek komercyjnych swiat czy wymyslunkow. |
|
|
| mumik - 2002.02.04 19:28 - odpowiedz | | Ja nie mam nic przeciwko walentynkom poza jednym:
Dlaczego do jasnej ciasnej obchodzi się u nas z wielką pompą skomercjalizowane święta anglosaskie a nie pamięta o naszych rodzimych? Walentynki, halloween, nawet nowy styl obchodzenia Bożego Narodzenia, Święto Dziękczynienia już w krótce też będziemy obchodzić jedząc pędzonego na hormonach indyka.
A przecież mamy tyle pięknych świąt ze wspaniałymi zwyczajami. No i niestety zanikają. Teraz już pierwszy dzień wiosny, noc świętojańska, andrzejki - to wszystko staje się tylko datami imprez w dyskotekach. Czy to Wam się nie nudzi? Nie ciągnie Was do tajemniczości dawnych tradycji? Do pocałunków skradzionych w czasie poszukiwania kwiatu paproci? Do wróżb? Do tajemnic? Do tych starych duchów, które się opiekowały słowiańskimi domostwami i ruczajami? Do nimf błotnych? eee... do nimf błotnych to pewnie niejednego ciągnie :)
Tak czy siak nie obchodzę żadnych świąt po hamerykańsku. A w walentynki mam swoją własną tradycję - dla mnie to jest dzień listów. |
|
| jemesis_poter - 2002.02.04 19:35 - odpowiedz | | A u mnie - Przyjaciol.
A co do nimf blotnych ... to mi przypomina, taki ciekawy system, jak "Makabra". =D |
|
|
|
| mumik - 2002.02.05 12:14 - odpowiedz | | Nie no, pomysł systemu był fajny, tylko chyba jednak nie dla mnie. |
|
|
| zbirkos - 2002.02.06 00:18 - odpowiedz | | Kupa...
nie lubie walentynek bo sa czysta komercja, nie nawidze komercji, kurde ktos na tym niezla kase robi, wszystkie te kartki, roze, i inne bzdety.
Powalony ten swiat wszyscy na czyms kase robia, na walentynkach, na pavulonie, na trupach, na wojnie, na krzywdzie ludzkiej, na ludzkiej glupocie i nawinosci, nawet na kupie ludzie kase robia. Szkoda gadac.
Co do walentynek, ogolnie moim zdaniem dzien niezle porabany, bo niby co, akurat w ten jeden dzien w roku kochasz ta swoja bliska osobe, bardziej niz w inne dni roku ?
Hmm swieto zakochany... o.k. moze byc ale ja chce tez by byly swieta: studenta, prostytutki, geja, prezydenta Kwasniewskiego
psa, kupy, pani sprzataczki oraz dealera narkotykow. Czemu nie ma takich swiat ?
SWIAT SCHODZI NA PSY ! |
|
| czepialski - 2002.02.13 11:15 - odpowiedz | | Swiatowy Dzień Kupy
albo
Światowy Dzień bez Kupy (dajmu luzu szaletom) |
|
| tanisha - 2002.02.10 13:44 - odpowiedz | | masz oczywiscie racje dla zakochanych kazdy dzien jest swietem ja nie moge pojac dlaczego zawsze tego dnia ludzie sa dla siebie milsi co Nas zobowiazalo?glupie swieto z zachodu a poza tym to nie wiem czemu ludzie tak na to czekaja moze zrobimy walentynki co dwa dni wzrosnie wtedy liczba milosnych wyznan Nie lubie i nie uznaje walentynek zygam na widok czerwonego polaczonego z rozowym i tych wszystkich serc to wszystko po to zeby wydac wiecej kasy i to wszystko czysta komercja |
|