| lee - 2007.12.08 00:30 - odpowiedz | | > Jego Ekscelencja Arcybiskup Józef Życiński
> ...Obawy przed spożywaniem takiej żywności są powszechne nie tylko w
> polskim
> społeczeństwie ale także wśród wielu społeczeństw świata. Według mojej
> wiedzy istnieją przykłady, dobrze udokumentowane świadczące o ujemnych
> skutkach zdrowotnych takiej żywności. Jakkolwiek nie zanotowano masowych
> zachorowań, to jednak w roślinach genetycznie modyfikowanych (rośliny GM),
> np. w ziarnach używanych do spożycia przez ludzi lub zwierzęta znajdują
> się
> alergeny, toksyny i środki chemiczne używane przy uprawach roślin GM
> szkodliwe dla ludzi i zwierząt...
>
> ... Rośliny GM oporne na szkodniki lub tolerujące herbicydy naruszają
> naturalny ład w przyrodzie: niszczą nisze ekologiczne w uprawach i
> otoczeniu, wskutek zapylania sąsiadujących upraw roślin tradycyjnych
> niszczą
> gatunki uzyskane w drodze naturalnych krzyżówek i selekcji przystosowane
> do
> naturalnych warunków środowiskowych, załamują naturalnie funkcjonujące
> systemy pokarmowe od małych insektów i owadów po ptaki, zaburzają
> różnorodność biologiczną itp. Po raz pierwszy w historii cywilizacji
> człowiek sięgnął po techniki pozwalające na wprowadzanie i mieszanie genów
> między odległymi gatunkami (np. do roślin wprowadza się geny z bakterii,
> ryb, kokluszu ludzkiego, do jarzyn geny z odległych gatunków roślin itd.).
> Bóg i ewolucja stworzyły harmonijny świat istot żywych, w którym żyje
> człowiek. Teraz człowiek pozbawiony przezorności i odpowiedzialności za
> przyszłość swoich pokoleń i naszą planetę Ziemię zaczyna manipulować
> przyrodą ożywioną w sposób bezmyślny i nieodpowiedzialny...
>
> ... To nie humanitarne i etyczne elementy ("nakarmimy głodny trzeci
> świat")
> są głównym motywem działań tych koncernów. Koncerny nie dbają o etykę,
> celem
> koncernów jest zysk - to jest opinia niedawno zmarłego ekonomisty
> amerykańskiego, N. Friedmana. Celem perspektywicznym tych koncernów jest
> uzyskanie pełnej kontroli nad rynkiem żywnościowym. Uprawy roślin GM
> zagrażają tradycyjnej gospodarce rolnej a polityka koncernów jest
> potencjalnym zagrożeniem dla farmerów i rolników: czeka ich nowy typ
> poddaństwa i feudalizmu...
>
> ...Nie ma merytorycznie uzasadnionej potrzeby promować w Polsce upraw
> polowych zbóż GM ani rozważać czy żywność pochodząca z takich roślin
> zaszkodzi czy nie zdrowiu Polaków. Polska jest pod wielką presją
> polityczną
> i gospodarczą wywieraną przez różne ośrodki gospodarcze, finansowe i
> polityczne. Myślę, że należy przeciwstawiać się tej presji i utrzymać
> wieloletnie moratorium na uprawy polowe roślin GM. Tego wymaga
> przezorność i
> odpowiedzialność.
>
>
>
>
> Z wyrazami głębokiego szacunku.
>
>
>
>
> Prof. dr hab. n. med. Mieczysław Chorąży |
|
| lagesag - 2007.12.08 16:16 - odpowiedz | | no w sumie to jest racja. ale z drugiej strony zwykle pole ziemniakow czy jakiegos zboza, znane i stosowane od wiekow, tez sa ingerencja w ekosystem bo tworza monokulture, ktora w stanie naturalnym nie wystepuje. to samo mozna by powiedziec o doborze sztucznym i pestycydach.
fakt, ze sa ludzie ktorzy chca zarobic na roslinach gm, jest oczywisty. i to ze istnieje opozycja, ktora sie temu przeciwstawia jest dobre. ale nie mam zludzen, kiedys bedziemy jesc produkty pochodzace tylko z takich zrodel. |
|
| lee - 2007.12.08 20:49 - odpowiedz | | problem że naturalne geny masz za darmo jako dar od Boga. A kiedy GMO wyprze naturę to się okaże że każdy gen to patent nalężący do jakiegoś microsoftu czy innego złodzieja i trzeba będzie płacić albo zdychać z głodu.
W informatyce przynajmniej masz wybór i moższe się od biedy przesiąść na Linuksa. Tu takiego komfortu nie będzie. Totalitaryzm monopoli wisi w powietrzu.
Już niektóre gatunki nasion są tak zaprogramowane że chłop musi co roku kupować materiał siewny za ciężkie pieniądze bo nasiona uzyskane przez niego samodzielnie nie kiełkują. Kiedyś chłop miał swobodę wyboru dziś nawet jeśli chce stosować własne odmiany to i tak mu je zapylą GMO i zdegenerują. Jest to świadoma polityka imperialna niszczenia wolności wyboru i niepodległości całych narodów.
|
|
| lagesag - 2007.12.09 00:05 - odpowiedz | | nie mam na to zadnych dowodow, ale sadze ze to nic nowego. sformulowanie \"w informatyce\" jest dosyc ogolnikowe :) generalnie jest to powszechna zaleznosc: chcesz zyc - plac. z drugiej strony jezeli zywnosc GM wybawi nas od pojecia narodu, to jestem za ;)) |
|
| maketheworldhappy - 2007.12.09 03:11 - odpowiedz | | Lee, a masz jakieś źródła na poparcie swoich poglądów? Bo jak na razie dla mnie na korzyść GMO przemawia mniejsze koszty produkcji i lepsza jakość takich produktów.
Wolność wyboru to raczej umożliwienie decyzji konsumentom i producentom pomiędzy GMO i nGMO, a nie blokowanie przez \"ekologów\" GMO. |
|
| adrenaline - 2007.12.09 23:12 - odpowiedz | | Zanim tutaj wiedziałam kto jest twórcą tematu.
Jak zwykle przerost wszystkiego nad wszystkim. |
|
|
| glub - 2007.12.23 21:04 - odpowiedz | | nie sądziłem że to napiszę, ale Lee ma racje.
takie scenariusze wielokrotnie były opisywane w powieściach SF.
Lecz za momencik to nie będzie sf a brutalna rzeczywistość. |
|
| cheshirecat - 2008.01.09 01:04 - odpowiedz | | To ja sie moze wypowiem troszeczke...
Problem jest taki, ze ludzie nie maja pojecia czym jest GMO. Tak naprawde w wiekszosci wypadkow jest to tylko delikatne popychanie ewolucji, wykorzystywanie juz istniejacych mutacji... Cos jak przyspieszone krzyzowanie bydla. Zwiekszona ekspresja niektorych genow jest rzeczywiscie bardzo niebezpieczna, bo powoduje przykladowo 2x wieksza wartosc odzywcza zboz. Opanujcie sie. Kazdy nowo wprowadzany gatunek jest scisle badany przez lata. I tak w koncu wygra lepszy. |
|
| lee - 2008.01.13 18:02 - odpowiedz | | Jasne wygra lepszy :)
A lepszy to ten co wykorzysta obowiązujace prawo autorski i opatentuje kod źródłowy przenicy, ziemniaka, marchewki cebuli, jabłka ryżu itd itp.
Kodu genetycznego stworzonego przez pana Boga nie można sobie zastrzec bo jest open source ale mamy przeciez inżynierie genetyczną i mozliwośc tworzenia GMO
Pieniądz leży na ulicy !!!!!
Historia już zna przypadki roślin (np. kukurydza) które zostały wykorzystane w USA do agresji przeciwko drobnym farmerom.
W Polsce niemieckie odmiany zbóż wypierają rodzime lepiej przystosowane do warunków miejscowych (odorniejsze na anomalie klimatyczne ichoroby)Dlaczego wiec gorsze wypiera lepsze a nie na odwrót jak chce cheshirecat?
Otóż tych lepszych nie da się tak prosto zawłaszczyć przy pomocy prawa autorskiego.
Moj kolega wychodował własną odmianę przenicy chciał ją podarować okolicznym rolnikom bo była lepsza lepiej przystosowana do warunków miejscowych. Niestety na zakup takiego ziarna siewnego w chujni europejskiej nie można dostać kredytu preferencyjnego. A rolnicy muszą brać kredyty bo nie mają już rezerw własnych.
Wspomniana odmiana przenicy przestałaistnieć kiedy zbankrutował mój znajomy rolnik.
Właściwie co to znaczy lepszy wygra?
Kto z kim tu rywalizuje, albo co z czym?
|
|
| lagesag - 2008.01.13 19:33 - odpowiedz | | ewolucja memetyczna moze przebiegac wbrew genetycznej ;) |
|
|
| lagesag - 2008.01.14 01:50 - odpowiedz | | jak najbardziej niezaleznie. i co poradzic? boskie geny i boskie memy... pat ;) |
|