| | natasza - 2002.05.31 08:14 - odpowiedz | | | No coż kochane kobietki.......mamy pole do popisu, czego sie nie znosi w mężczyznach a za co się ich kocha...hihi... |
|
| | tyskiboy - 2002.05.31 17:46 - odpowiedz | | | hhmmm wszedłem sobie tutaj , bo myślałem , że dowiem się czegoś o sobie ;) |
|
|
| | pola - 2002.06.01 01:44 - odpowiedz | | | heh.. no coz... pytanie moze nie jest trudne... chyba sie ich kocha dlatego ze sa prawda?;) no moze nie wszystkich... ;) |
|
| | natasza - 2002.06.01 14:54 - odpowiedz | | | Czasami są i ich się za to nienawidzi... Jedni dopiekają do zywego, inni są za bardzo milutcy, jeszcze inni zgadzają się ze wszystkim co mówimy a robią coś zupełnie innego.......to jest najgorsze.
Mężczyźni w więkjszości niestety nie są za ciekawi, są jednak wyjątki. Zwykły facet myśli bez przerwy o sexie, ten mniej wychowany to jeszcze o tym mówi, inni milczą... Wokół popędu kręci się ich świat, kreują wizerunki kobiet zupełnie nie myślac o nich samych.
Proste pytanie, czemu anoreksja jest dziś tak często spotykana???
Bo mężczyźni wykreowali sobie taką wizję kobiet, szczapy bez grama tłuszczu........a kobiety hm...... jak to kobiety chcą się podobać, chcą wyglądać jak modelki na okładkach, mówią proste TAK!
Po co? Nie wiem. Chociaż nie będe ściemniać wiem dobrze, sama tak długo chciałam się odchudzać, jednak nigdy mi nie wychodziło i akceptuję się taka jaka jestem!
Dalej o mężczyznach proszę. Są wredni tak bardzo i obgadują sto razy więcej niż kobiety. Jak się przebywa w ich towarzystwie troszke dłóżej można usłyszeć tak okropne komentarze dotyczące znajomych że br..... strach się bać...
Moja babka z P.O. (dawne czasy LO) stwierdziła, że faceci wprost zpod skrzydełek mamy wlatują pod skrzydełka żony i jest w tym sporo prawdy. Nigdy do niczego nie są zmuszani bo mają kobiety które odwalają całą brudną robote a oni mają czas oglądać mecze hihihi.....wrodzony sceptyzm. Starają się na początku, a gdy już kobieta jest wpełni zakochana leją na system i albo robią to co chcą zapominając o dawnym romantyzmie albo szukają NOWSZEGO MODELU!!!
Kobietki strzeżcie się!
Na szczęście są wyjątki... |
|
| | chafer - 2002.06.01 19:54 - odpowiedz | | | E..tego..za co nienawidzi sie facetow ktorzy sa "za bardzo milutcy"? I co to za obwinianie mezczyzn za anoreksje? Jezeli facet zwraca uwage glownie na wyglad to pierdzielic go i tyle.
|
|
| | mishima - 2002.06.02 19:43 - odpowiedz | | | jejku jaki feminizm tu pobrzmiewa
wręcz ogromny wstręt w stosunku do mężczyzn
a moze to tylko pozory ? ;)
czy to przypadkiem nie stereotyp , ze faceci tak "uwielbiają"
chude kobiety ?
poza tym kobieta mysli w takim stopniu o sexie jak sam facet
tyle , ze nie glosno ...
a to , ze w dzisiejszych czasach jest "popyt" na anoreksje to wymysl samych kobiet !
bo to im wydaje sie , ze po straceniu kilku "kilos" beda bardziej atrakcyjne
kobiety czasem sa znacznie gorsze ...
mysla "tak" a mowia "nie"
czy to nie chore ?
a co do facetow... inaczej swiat widza , inaczej mysla ,inaczej czuja , ale przeciez i tak ich kochamy
nieprawdaż natasza ? :)
przyznaj sie ;)
pozdrawiam
mishima |
|
| | 2lazy2die - 2002.06.03 00:05 - odpowiedz | | | moim typem , idealnym mezczyzna, jest niejaka Martyna, ktora prowadzi Big Brothera. Ma tylko troszke za duzy biust. |
|
| | marycha - 2002.06.04 07:53 - odpowiedz | | | A teraz do głosu dojdzie Marycha... Hmmm zgadzam się, ze stwiedzeniem, że faceci nie tylko gustuja w szczupłych dziewczynach. Zależy kto co lubi... Ja należe do osób drobnej budowy i dla mojego chlopaka jestem piekna, ale i to samo o mojej przyjaciólce ( cięzej ode mnie 15 kg ) sądzi jej facet... Dla mnie bardziej istotne jest co dziewczyna na siebie włoży. Ciuchy powinny ozdabiac, uwydatniac to co ladne, a nie doprowadac do mdlości przechodniow np. jeśli ktos ma troche wiecej ciałka i założy bluzeczke do polowy brzucha to niestey wiekszosc kolesi ( podpatrzone u moich kumpli ) reguje dziwna mina badz smiechem na widok elegancko wystajacych faldków... czyli zamiast zachecac ( piewrotne przeznaczenie bluzeczki)- odstrasza.
A co z facetami??? Wydaje mi sie ze zasada jest taka sama ( np kumpele dziwia sie, że lubie duzych facetow z odrobina cialka i wlosami na klacie :PPP, bo wola muskuly swiecace sie po nablyszczeniu smalcem :PPP). Jednak najważniejsze jest żeby się czuć przy nim dobrze, konfortowo i bezpiecznie! |
|
| | sugar - 2002.06.05 12:32 - odpowiedz | | | ideał?
wiem, że nie ma... ale...
chciałabym być z kimś, kto zagwarantuje mi moje stu procentowe bezpieczeństwo. fizyczne. psychiczne. to nie ma być kibic legii z kijem baseballa, ale ważne jest to, żebym to nie ja musiała streetfightować z łobuzami w ciemnej uliczce (bo mam już dość).
musi mnie akceptować, bo jestem inna.
musi umieć masować stopy.
fajnie by było, żeby mnie kochał, ubóstwiał i modlił się jak do boga.
musi być posłuszny i karny jak tresowany pies myśliwski.
musi być inteligentny, ale nie za bardzo, bo wtedy nie będzie spełniać wsyztskich powyższych moich wymagań.
... heheh.
a tak poważnie, to nie ma ideału. musi kochać. być tym a nie innym. bo tak naprawdę miłość polega na akceptacji wszytskich wad i felerów partnera. |
|
| | zordak - 2002.06.05 13:08 - odpowiedz | | | no ja tu widze kandydatki na stare panny. |
|
| | zordak - 2002.06.05 13:11 - odpowiedz | | | a natasze to powinien ktos stuknac w glowe.. chociaz.. to chyba nie jej wina ze spotkala w swoim zyciu niewlasciwych facetow. ale z tego calego gadania jedno jest bliskie prawdy: faceci duzo mysla o seksie. duzo, podkreslam, ni enon-stop, ale duzo. chocoaz osobiscie znam takich co mysla malo.. ale od reguly sa wyjatki jak to sie mowi :) |
|
|
|
| | peperka - 2002.06.12 19:41 - odpowiedz | | | nie ma idealow
ale jendak najblizszy niemu jest dla mnie moj chlopak - czuje sie z nim calkowcie bezpieczna. zawsze wiem ze moge sie wygadca, wysluchac od niego dobrej rady.. wszystko co robi dla mnie robi tylko z troski.. jak czasem powie ze jednak troche przytylam to nie znaczy ze to jestd ocinek - on po prostu mowi prawde, nie chce bym za jakis czas byla tak gruba ze przez drzwi nie przejde - wtedy obwinialabym sama siebie.. a tak mzoe mnie od tego uchronic..
moj ideal wcale nie musi byc idealem dla kogos innego - dlatego stwierdzam ze nie ma jednego ogolnego idealu - dla kazdej z nas.. kazda musi znalezc swoj wlasny ideal.. |
|
| | kicia - 2002.06.05 13:44 - odpowiedz | | | hmm.. szczapy bez grama tluszczu ciekawy poglad natasza ale z moich obserwacji i rozmow z facetami wynika ze idealem mezczyzn nie sa wieszaki z wybiegow i anorektyczki a kobiety z zaokraglonymi ksztaltami przykuwaja ich uwage, zreszta nie tylko kobiety chca sie podobac i wpadaja w anoreksje bledne kolo dopadlo tez naszych panow, z badan wynika ze coraz czesciej mezczyzn dopada anoreksja na co 4 kobiete przypada jeden mlody mezczyzna. Mezczyzni tez daza do idealow ktore wykreowaly sobie kobietki i tez zrobia wszystko zeby sie nam podobac i nas zainteresowac. Mysla tylko o sexie? a niby kobiety o tym nie mysla? Kobiety odwalaja brudna robote? a jakby na chwile zapomnialy o tej robocie i ogladnely z nimi mecz czy nie wyglodaloby to zupelnie inaczej.. moze zbyt duzo feminizmu przemawia przez nietkore kobiety :|
Idealy zostaja wykreowane przez mass media na ktore my sie dajemy zlapac..
Pzreciez to my powinnismy kreowac wizerunek swojego idealu, a nie bazowac na gotowcach ktore nam podrzucaja.. moze czasami warto zamiast patrzec na zewnatrz zaglebic sie w glebie i tam go odnalezc... |
|
|
| | galaxy - 2002.06.12 20:01 - odpowiedz | | | hmmm, ja oglądam mecze. Lubię. Może nie wszystkie - czwarta liga mnie jakoś nie bierze. Ale jak był finał Ligi Mistrzów to siedziałam z otwartą gębę, tak sie napieprzali. I boks też czasem oglądam. I o seksie też myślę, pewnie na równi z facetami... hiehie. I piwko popijam. Czasami. I nie mam anoreksji. Tylko czy to się podciąga pod ideał kobiety czy mężczyzny? Bo już nie wiem czym jestem... ;) |
|
