Temat: ośrodek MONARU za Twoim oknem
   muska - 2003.10.03 20:06 - odpowiedz
 Nieśmiało, ba jakosz takosz nowa tu jestem, chciałabym zadać forumowe pytanie, mianowicie: CO MYŚLICIE O OBECNOŚCI OŚRODKA MONARU W POBLIŻU WASZEGO MIEJSCA ZAMIESZKANIA. Czy wzorem tolerancji i pełnego uświadomienia nie mielibyście nic przeciwko? Czy może pełni obaw i mniej czy bardziej logicznych tłumaczeń, wynikających z nie/wiedzy, wolelibyście jednak nie mieć ośrodka za sąsiada? Dalej, czy jesteśmy w stanie przyznać się do nietolerancji? Niewiedzy? Wrogości? A może jesteśmy przesadnie liberalni i nieodpowiedzialnie tolerancyjni? Jakie macie poglądy na tę sprawę? 3…2…1… kontakt?
   not_me - 2003.10.03 21:01 - odpowiedz
  Niedawno byłam w poblizu takiego osrodka i zwyczajnie mialam stracha. Mimo calej swojej ochoty na tolerancje i chec pomocy innych, takie cos zwyczajnie mnie przerasta i wywoluje nieprzyjemny dreszcz. Jest to strach wywolany wlasnie niewiedza, ale w naszym kraju juz ze wszystkim tak jest. Chcialabym, żeby bylo inaczej ale jak pomysle, że moja chrzesnica ma biegac miedzy osrodkiem monaru a przedszkolem to powoli przelykam sline i mam nadzieje ze sie to nigdy nie stanie. Smutne, ale..
   monique77 - 2003.10.03 21:35 - odpowiedz
 Moze to zabrzmi szalenczo, ale nie mialabym nic przeciwko temu gdyby taki osrodek powstal na moim osiedlu. Nie jestem wzorem tolerancji, ale zszokowana bylam reakcja ludzi z tej malej wioski gdzie MONAR wydzierzawil jakis dworek na osrodek dla nastolatkow zagrozonych uzaleznieniem. Rozumiem, ze oni sie boja, ale wynika to z tego, ze niewiele wiedza na temat choroby AIDS (ktorej chyba najbardziej sie obawiala jedna z mieszkanek wypowiadajacych sie w TV). Czy Ci ludzie nie zdaja sobie sprawy z tego, ze ich dzieciom sie to tez moze przytrafic...? W dzisiejszym swiecie niczego nie mozna byc pewnym, narkomania szerzy sie jak zaraza, wiec gdzie nalezy lezczyc takie dzieci, czy doroslych ludzi...? Podobala mi sie wypowiedz zalozyciela tego osrodka, ktory powiedzial, ze takie miejsca sa wlasnie wolne od narkotykow, bo ono nie ma uzalezniac tylko leczyc z tego uzaleznienia. Czy wg przeciwnikow osoby ktore trafiaja tam na odwyk, beda namawialy ich dzieci do brania, beda biegac z zakazonymi strzykawkami po wsi...? Przeciez ludzie ktorzy tam trafiaja z wlasnej lub przymuszonej woli ucza sie jak zyc bez cpania, jak z tego wyjsc. Narkomania jest wpisana w dzisiejsza rzeczywistosc i takie osrodki sa dobrem a nie zlem. Jesli ktos nie moze sobie sam poradzic, to trzeba mu pomoc, pokazac inne zycie. Od niego samego bedzie zalezalo czy bedzie je chcial zmienic czy tez nie, ale nie mozna odbierac mu szansy i izolowac na bezludnej wyspie.
   monique77 - 2003.10.03 21:38 - odpowiedz
 Aaaaa jeszcze cos dodam. Rozejrzycie sie po szkolach, dworcach PKP, pubach, dyskotekach, domach studenckich. Czy tam dzieciaki sa na prawde bezpieczne...? To tam taki mlody czlowiek styka sie po raz pierwszy z tym swinstwem i co w zwiazku z tym...? Trzymac go w klatce...?
   muska - 2003.10.04 12:07 - odpowiedz
 Wydaje mi się, że słysząc o ośrodku dla narkomanów ludziom w pierwszej chwili przychodzą na myśl AIDS, przemoc, rozluźnienie obyczajów, homoseksualizm, dalej: brudne igły, brudni ludzie pod ścianą dworca. Mają do tego prawo, mają prawo tak myśleć. Mają prawo się nie znać, mają prawo do nietolerancji.
Co ja myślę, kiedy słyszę „narkoman”? Myślę o kimś, kogo zawiodło życie, kto nie mógł sobie poradzić z serwowaną codziennie w dawkach nie do pokonania gównianą rzeczywistością. Myślę o ludziach, którzy dla zabawy, z ciekawości, z głupiego szpanu na tekodance chodzą zajebani. Myślę o pustych oczach, niemych ustach i strachu. Ale nikt nikomu nie wpycha na siłę fify do ryją, igły w żyłę. Po tych wszystkich kampaniach nie wierzę, żeby ktoś jeszcze gdzieś nie zdawał sobie sprawy z niebezpieczeństwa, jakie niosą ze sobą dragi.
   monique77 - 2003.10.04 17:21 - odpowiedz
 Muska jasne, ze ludzie maja prawo sie bac, pewnych rzeczy nie wiedziec, nie rozumiec. I wiadomym jest jakie niebezpieczenstwo niosa ze soba narkotyki. Nie zmienia to jednak faktu, ze wielu uzaleznionych zaczelo je brac z powodow o ktorych piszesz i sami nie potrafia sie z tego bagna wydostac. I co w zwiazku z tym? Powinno sie ich zostawic samym sobie...? Dokonali wyboru to niech sie teraz stocza...? Jesli sa ludzie, ktorzy sa gotowi im pomoc, to dlaczego im to utrudniac? Odizolowac ich...?
   easy - 2003.10.05 16:27 - odpowiedz
 No dobra... Monar te rzeczy. Fajna sprawa, ja tolerancyjny mocno jestem, ale.... in di oder sajd to gupio tak się z domu wyprowadzać, co nie? Bo jak mnie przekradającego się codziennie do domu, walczącego z kluczoma do drzwi widzieć będą to szybko exmisje dostanę i bilecik do nowego świata... Co cieszy mnie raczej średnio - a w zasadzie wcale - bo cenie sobie prywatność, niezależność i inne takie. Pomysł jednak godny zaproponowania w Sejmie. Popieram!!! Chylę prącie przed pomysłodawcą!
   ndw - 2003.10.06 21:24 - odpowiedz
 wiecie... moim zdaniem to jedno wielkie pierdolenie.3ba byc naprawde w temacie jezeli chodzi o Monar, o prace w Monarze, o wolontariacie wsrod ludzi zakazonych hiv, chorych na aids, a nawet u \"zwyczajnych\" (wiem, ze to zle okreslenie) narkomanow.Ja jestem bardzo blisko tego tematu, znam go doskonale...i nie mialabym nic przeciwko temu.A jezeli chodzi o niewiedze, to w rzeczywistosci sprawa przedstawia sie troche inaczej niz wszyscy mysla.Ja sama ze wzgledu na to w jakim kierunku sie edukuje wiedze jakas na temat tego musze sila rzeczy miec, ale to nic nie daje w momencie kiedy stoi przed Toba kilku narkomanow i musisz sie z kazdym z nich przywitac, musisz kazdemu podac reke, a kazdy kolejny jest w coraz gorszym stanie(oczywiscie kolejnosc pozanwania nie jest przypadkowa).Wtedy nawet ten kto ma najwieksza wiedze odczuwa strach przed zakazeniem..mimo ze to zwykle podanie reki.Kwestia podswiadomosci...na szczescie z tym sie da oswic, z czasem.I mysle, ze kazdy z Nas predzej czy pozniej, gdyby musial, pogodzilby sie z obecnoscia takiego osrodka w okolicy miejsca zamieszkania..
   zwykly - 2003.10.12 16:54 - odpowiedz
 Maja prawo ??? Jesli oni oficjalnie sprzeciwiaja sie powstaniu osrodka to musza miec ku temu jakies podstawy ... a nie to ze jednej starowince przysnil sie narkoman i to jest napewno znak :PPP nie zyjemy w sredniowieczu ... na dodatek brak monarow to wiecej narkomanow .... Ludzie musza o tym wiedziec ... jesli oni nie podadza narkomanom reki ... to problem bedzie coraz wiekszy ...
   easy - 2003.10.12 18:30 - odpowiedz
 Dobrze mówisz - moim zdaniem, tyle że popatrz. Polska, co nie - katolicki kraj, z zajebiście zakorzenioną chrześcijańską religią, papież te rzeczy. Jakby to wyglądało, hę? Narkomania? Za Gierka też malowali fasady budynków aby było pięknie. całe gówno natomiast było skrzetnie ukrywane. Ot propaganda...
   zwykly - 2003.10.12 19:17 - odpowiedz
 Wiesz ... moze cos jest w tym ... ale nie sadze by ta mala pipidÓwa miala cos wspolnego z wielka machina jaka jest propaganda ... a ci ludzie sa zbyt prosci ... mysla takze dosc prostych kategoriach ... niewazne jak jest tam jesli tu jest czysto ... boja sie narkomanow w swoim sasiedztwie .... i nie obchodzi ich co sie z tymi ludzmi stanie ....
   easy - 2003.10.12 23:12 - odpowiedz
 No spoko - ale to mi wygląda na niedoinformowanie. Poczekaj, coraz głośniej wypoowiadają się o narkomanii, homoseksualiźmie, aborcji. Może wreszcie ta puszka pandory pęknie w szwach...poczekajmy!
   zwykly - 2003.10.13 11:07 - odpowiedz
 Dobrze powiedziane ;) pozyjemy zobaczymy ...
  huh?

Lista tematów
Nowy temat


  what?

1313-1293
1293-1273
1273-1253
1253-1233
1233-1213
1213-1193
1193-1173
1173-1153
1153-1133
1133-1113
1113-1093
1093-1073
1073-1053
1053-1033
1033-1013
1013-993
993-973
973-953
953-933
933-913
913-893
893-873
873-853
853-833
833-813
813-793
793-773
773-753
753-733
733-713
713-693
693-673
673-653
653-633
633-613
613-593
593-573
573-553
553-533
533-513
513-493
493-473
473-453
453-433
433-413
413-393
393-373
373-353
353-333
333-313
313-293
293-273
273-253
253-233
233-213
213-193
193-173
173-153
153-133
133-113
113-93
93-73
73-53
53-33
33-13
13-1

  Zaloguj się
Login : 
Hasło : 
 

Nowy użytkownik

Logowanie jest równoznaczne z akceptacją regulaminu
 
nlog v04a - (c) 2002
administracja serwerem - Angry Bytes