17:34 / 31.08.2002 link komentarz (0) | no tak... teraz nowa nowość
jestem bezdomna!!!!!!!
musiałam się wyprowadzić ze starego mieszkania... tzn. wyprowdzam się dzisiaj/jutro...
plan jest taki:
*biore kolezanke, jade sie spakować
*obalam butelkę wina (mocny punkt planu,0)
*ide potanczyc (2gi mocny punkt,0)
*sen
*rano taxówka i zawożę rzeczy do rodziców...
matka wie, że sytuacja jest następująca: córka nie ma kasy na mieszkanie... czeka na kredyt i wtedy bedzie szukała nowego lokum, wersja dla ojca: córka przywozi rzeczy do prania bo u siebie nie ma pralki (tylko jak ja wytłumaczę, że zworzę gigantycznego swojego miśka bez którego nie umiem żyć?,0)sprzęta tylpu TV, radio mam w pracy na zapleczu (jak obrabują firmę to się wkurzę!!,0)
códowna niedzila mi się szykuję...
jak sie plan powiedzie... to potem ide na siłownie i jade do Rafała - swojego ex xhłopaka którego nie widziałam 3 miesiące.
plusy?
szefowa pojechała na urlop ;o,0),0),0),0),0)
minusy?
mam ochotę na wódkę a napiję się wina ;o,0)
odbija mi chyba powoli ale to tak jest jak człowiek ma TYLE kłopotów na głowie to już zamiast załamywać ręce poprostu głupieje... mi się nawet śmiać chce już z tego wszystkiego.. parodia życia normalnie :o,0)
wolę nie pisać, że już gorzej być nie może... :o,0)
hmm...
muszę zapamiętać jedno...
przecież nie żyję za karę!
aha!
i wiecie co?
schudłam 8 kilo!
hehe... taka jestem ;o,0),0),0)
|