Hmm no i powoli nadchodzi juz jesien. W domu zimo, pies przeziebiony, ja jestem pozabiowny kompa w domu, no i tak to wszystko wyglada. Mam nadzieje, ze jutro Anna nareszcie zamknie sesje i pozniej tylko egzamin na prawko i gdzies sobie pojedziemy.
Kompa w domu bede mial najprawodpodobniej dopiero w pazdzierniku, bo dopiero na przelomie wrzesnia i pazdziernika bede mial nowy dysk z serwisu. Mam jeszcze zamiar trochu rozbudowac kompa, sprzedalem obecnie obudowe, plyte glowna z prockiem i grafike. Nowa obudowe juz mam wiec pozostaje tylko kupno procka i plyty i karty graficznej. Tydzien temu bylismy z Anna w Rzeszowie na slubie u mojej kuzynki. Bylo bardzo fajnie, no i nocleg tez byl w pieknej okolicy, widok na mury zakaladu karnego i gosc pilnujacy na wiezyczce, jednym slowem nie zapomniane wrazenia :,0),0),0),0),0),0)
Pod koniec wrzesnia mam nadzieje, ze uda nam sie gdzies jeszcze myknac na pare dni, moze Wisla, moze Wroclaw lub Krakow.
|