05:37 / 22.09.2002 link komentarz (2) | nienawidze rozmow telefonicznych. szczegolnie takich ktore sa najblizsza dostepną forma kontaktu
chcialoby sie powiedziec tak duzo a czasu jest tak malo ze w efekcie nie mozna z siebie wydobyc glosu.
do tego cos skrzeczy i charczy, cos buczy a wokol kreca sie ludzie nieswiadomi nawet w jak intymna sfere twojego zycia wchodza.
tutaj internet ma jednak przewage.
nie trzeba sie spieszyc. nie trzeba liczyc minut.
nie trzeba ważyć słów.
nie trzeba kryc emocji.
złości smutku radości zdenerwowania.
nie trzeba.
tak naprawde nic nie mowie do sluchawki.
ja tylko delektuje sie brzmieniem twojego glosu.
życie bywa torturą. i nawet nie wiem czy przyjdzie ukojenie inne niż... smierć? |