Ale sobie pospalem. Znowu jakies pierdoly mi sie snily. Wczoraj mialem wpis zrobic ale cos mi odeszla wena tworcza, a szkoda.
Wczoraj byl trening mojego klanu, bylo malo osob, troche kijowo bylo.
Dzis moze sie z Anna do kina wybierzemy na Tożsamość Bourne'a ale z tego co widze, oceny widzow nie sa zbyt wysokie, no wiec nie wiem czy warto isc.
|