11:56 / 01.11.2002 link komentarz (3) | *Pip pip* (domofon,0)
Ja: Tak?
Ktos: Otworz Agata, tu wujek
Ja: ok... (jaki wujek do cholery?,0)
Schodze na klatke i patrze a tu brat ojca. Milo, niezapowiedziany przyjazd, aka 'niespodzianka'. Nie widzielismy sie od wakacji, wiec pozytywnie. Troche w szoku, bo nie jest z nim za dobrze, rozwijajaca sie cukrzyca, tzn. juz ostra plus brak hajsu na leki. Taka Polska.
Dzisiaj ogolnie plany wiaza sie tylko z cmentarzem. Tak, grob Macka, to juz 3 lata od kiedy przedawkowal? Czas za szybko biegnie.
Tak w ogole to podczas wyjazdu do Ustki podpisalismy pakt z paroma osobami z klasy. Chcemy razem mieszkac na studiach o ile bedziemy studiowac w tym samym miescie, ale by sie dzialo. Mimo, ze watpliwe, ze ten pomysl wypali to milo tak czasami sie zgrac, maksymalna integracja. Po studiach na 100% robie wypad z Polski. A w wakacje planuje odwiedzic USA, bo kase nazbieram, wiec bedzie ok. Ktos sie pisze na wyjazd? (powaznie,0)
|