Ehh nic a nic sie nie szanuje tych studentow. Normalnie 0 szacunku.
Wstalem o 6.50 po to by sie dostac autobusem na drugi koniec miasta na laborke, bylem tam na 8.00 wchdze , 3 minuty pogadalem ze znajomymi i co sie okazalo, ze laborki nie ma i mozemy jechac do domu, a nastepne zajecia dopiero na 13.45. Ehh no i wstalem pojechalem nadaremno po to by sie dowiedziec, ze nie mamy zajec, glupota. Gorzej mieli Ci co wstaja kolo 5.00 by dojechac na ta laborke, Ci to dopiero maja fajnie :,0)
Dzis potwierdzilo sie info o skroceniu czasu trwania moich studiow. Wiec dziekanat zmienil nam wstepna date ukonczenia studiow z czerwca 2005 na marzec 2004, czyli wychodzi na to, ze robie teraz 5 i 6 semestr. A za rok w pazdzierniku 2003 dostaje at pracy inzynierskiej i bronie ja w marcu 2004. Ehh to trochu nie tak jakbym chcial, bo idac na studia szedlem na studia 2 stopniowe magistersko inzynierskie, a tak gowno. Oczywiscie jest mozliwosc zrobienia magistra ale platnie, wieczorow.
Super ktos ma pomysl, bo niby wydzial nie ma pieniedzy, buahaha szkoda gadac.
|