20:09 / 11.11.2002 link komentarz (3) | Nie czytajcie bo to przykre.
Bosh...no tak, swieta za pasem to mamuska szuka pretekstu. Wyszlam przed chwila do ogrodu zeby odebrac od sasiadki plyty dla mojego Bastka , a mamuska zamknela mi drzwi na klucz. A jak zadzwonilam to slyszalam jak wrzeszczy "Niech se dzwoni! Chamy maja byc na dworze, za drzwiami". Jest to madre?
Ach i obrazilam ja niby smiertelnie bo powiedzialam, zeby przestala sie wtracac w moje zycie i sprawy ktore jej nie dotycza.
tak, moj blad. Ehhh, chyba sie zalamie. Taka strata. Ojojoj...Matka sie do mnie nie odezwie teraz i co ja biedna zrobie???
qrna schleje sie ze szczescia chyba!
Zeby jeszcze tylko nie miala w nawyku wchodzenia do mojego mieszkania kiedy jeszcze spie i wydzierania sie jaka to ja wredna suka jestem. O wejsciach pod moja nieobecnosc nie wspomne.
Czuje sie przez nia okropnie. Nie takie relacje chcialam miec z matka. :(((
ps. Musze notowac te epitety bo nie spamietam.
wlasnie..."miotle Ci do tego ryja wsadze" dzis bylo.
|