2002.11.11 23:36:48 link komentarz (0) |
wszystko co dobre kiedys sie konczy. chociaz poczatek tego 4-dniowego weekendu wcale nie zapowiadal ze jego zakonczenie bedzie tak mile i tym bardziej bedzie bolalo ze to juz koniec wolnego. jak wiele rzeczy moze sie zmienic przez kilka dni. czasami sam sie sobie dziwie jak szybko potrafi zmieniac sie moj nastroj. od zwatpienia i zlosci potrafie przejsc w bardzo krotkim czasie do bezgranicznej milosci i szczescia. i wszystko byloby dobrze gdyby nie to ze ostatnio zdarzaja mi sie coraz czesciej przeskoki w druga strone (od radosci do smutku,0), co niewatpliwie szkodzi mojemu zwiazkowi z Kizia, ale na szczescie przezwyciezamy te wszystkie problemy i jestesmy razem... szczesliwi jak nigdy wczesniej w zyciu (przynajmniej ja nigdy wczesniej nie bylem tak szczesliwy,0).
|