Dzis byl bardzo luzacki dzien jesli chodzi o zajecia na polibudzie. Heh poczytalem sobie dzis na ostatnim wykladzie z elektrotechniki troszku ksiazki, ktora czyta Ola S, tytul ksiazki to Malowany Ptak ( autor chyba Osinski, imienia nie zapamietalem ,0), hmmm fragment byl o pasterzach, ktorzy pasli ktorzy na lace, nagle zobaczyli ze idzie Ludmila ( jedna z mieszkanek wsi, z ktorej pochodzili pasterze ,0), podeszla do drzewa, uwiazala psa, polozyla sie, podbiegl do niej glowny bohater ksiazki, jakis 7 letni chlopczyk, Ludmila sciagnela bielizne i dawaj sie tu brac za chlopaka, pies zaczal szczekac, wiec reszta mezczyzn podbiegla do Ludmily, w psa rzucili kamieniem co by nie szczekal, pastuchy sciagnely spodnie, wyrzucily tego 7 letniego synka i dawaj sie brac za Ludmile, naraz ze wsi przybiegly inne baby, zabily psa i Ludmile + szczegolowy opis, krwi, flakow, etc. Heh super ksiazka, taka troszku jakby to powiedziec sado-macho, hmmm moze by film nakrecic w oparciu o ksiazke ktory bylby podobny do fabuly 8 mm :,0)
Poza tym na uczelni nudy, bylem w radiu, o dziwo byl prezes, ale jak sie okazalo, ja nie powinienem szukac prezesa tylko dyr. programowego :,0),0),0),0),0)
No a teraz juz od dluzszego czasu w domciu jestem i pykam sobie pomalutku w NokiaGame 2002. No i czekam na Anne bo ma przyjsc pod wieczor.
|